Przyjechała do mnie kumpela z liceum z narzeczonym zaprosić mnie na swój ślub. Młodzi zaliczyli „wpadkę” więc ślub był robiony na szybkiego. Dali zaproszenie, wypili kawkę i wychodzą. Gdy już wsiadali do samochodu krzyknęłam do nich: „Dzięki, że WPADLIŚCIE”. Dopiero po chwili dotarło do mnie co powiedziałam…
Connect with:
Komentarze 0