A, okej


W poprzednim roku, jakoś w lipcu postanowiłam się wybrać na dłuższy urlop. Moi przyjaciele zorganizowali dość ostrą imprezę z okazji mojego wyjazdu. Rankiem nieprzytomna, w piżamie i…kozakach dowlokłam się na lotnisko. Miły pan przy odprawie mówi do mnie „Proszę się zważyć”. Patrzę więc na niego swoim rozmydlonym wzrokiem i…wskakuję na wagę bagażową. „Pan Odprawa” uśmiecha się i dosłownie krzyczy na całą halę: „chciałem, by Pani zważyła swój bagaż, nie siebie.”



Komentarze 0

A, okej

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend