Mam 20 lat i pracuję na recepcji w hotelu. Ostatnio trafił się starszy pan, który kategorycznie odmówił uregulowania rachunku dopóki nie obsłuży go ktoś dorosły. Staruszek wkręcił sobie, że hotel należy do moich rodziców, a ja się podszyłam pod recepcjonistkę, żeby ich oszukać i sobie dorobić.
Connect with:
Komentarze 0