Mam cudowną i dowcipną babcię. Ma problemy z chodzeniem, ale doskonale sobie radzi z tą sprawą. Często żartuje w rodzinnym gronie na ten temat, a my żartujemy z niej. Któregoś dnia musiałem ją odprowadzić do domu, a że mieszkamy na 2 piętrze w bloku, zarzuciłem żartem – „Chodź babcia, ścigamy się kto pierwszy na dole”. Babcia: „Wygram, jak się głową w dół z tych schodów zrzucę”. Babcia wygrała.
Connect with:
Komentarze 0