Moja mama wysłała swojemu wnuczkowi paczkę na jego pierwsze urodziny. Uznała, że to będzie fajny pomysł, żeby zaadresować przesyłkę bezpośrednio do synka. Pani na poczcie uznała, że nie wyda mi paczki, bo nie jest zaadresowana do mnie, a ona będzie miała problemy jeśli właściwy adresat się nie podpisze.
Connect with:
Komentarze 0