Przystawiałem się na imprezie do laski, która powiedziała, że jej pasją jest jazda konna. Byłem już nieźle wstawiony, więc jej powiedziałem, że ze mnie też jest niezły rumak. Zaśmiała się i powiedziała mi, że śmierdzący oddech i krzywe zęby nie czynią ze mnie wcale rasowego konia. Momentalnie straciłem zapał do dalszego podrywu.
Connect with:
Komentarze 0