Masa ludzi nie wierzy w istnienie koronawirusa, ale są też tacy którzy mają kompletną paranoję. Pracuję na kasie w sklepie, więc tylko kwestią czasu było, aż w końcu zachoruję. Parę dni po mnie zachorowała moja siostra i jest na mnie tak obrażona jak nigdy, bo uważa, że to wszystko moja wina, bo byłam niedostatecznie ostrożna. No dobra, niech ktoś mi teraz wytłumaczy jak niby zaraziłam ją przez telefon, bo tylko tak rozmawiamy od paru miesięcy. Ani razu w tym czasie nie spotkałyśmy się na żywo.
Connect with:
Komentarze 0