Przez miesiąc jeździliśmy z rodziną kamperem pożyczonym od znajomych po Europie. Wąskie górskie drogi, czy zatłoczone miasteczka często przyspieszały nam puls, ale udało się nawet bez drobnej przycierki. Pełni wrażeń i dumni z siebie jechaliśmy oddać kampera i 3 kilometry od znajomych mąż nie zauważył wielkiej gałęzi. Ułamał całe lusterko.
Connect with:
Komentarze 0