Mój brat miał nawyk noszenia telefonu komórkowego w tylnej kieszeni spodni i nie wyciągania go z tej kieszeni nawet będąc w domu. Pewnego razu poszedł do wc „na dłużej”. Parę minut później rozległy się siarczyste bluzgi brata. Kiedy zakładał spodnie, komórka wyślizgnęła się z kieszeni wprost do zawartości sedesu.
Connect with:
Komentarze 0