Zostawiłam u koleżanki klucze do domu więc pomyślałam, że dostanę się do niego przez okienko do piwnicy. Miałam na sobie skórzaną kurtkę z paskiem zawiązanym z tyłu na supeł na wysokości pasa. Przeciskając się przez wąskie okienko zaczepiłam tymże paskiem o zaszczepkę od okna tak skutecznie, że nie mogłam ruszyć się ani w tył ani do przodu. Dwie godziny później oswobodzili mnie rodzice, ale zanim to zrobili dokładnie mnie sfotografowali
Connect with:
Komentarze 0