Wracałem do domu pociągiem po długiej nieobecności. Podróż trwała dość długo, więc sobie przysnąłem. Gdy nadjechałem na swoją stację byłem jeszcze trochę zaspany i przez pomyłkę wziąłem bagaż innego pasażera (taka sama walizka). Walizka była pewnie przez niego niedługo używana, bo w środku było mnóstwo kartonów i kilka książek. Moja walizka z portfelem, większością ubrań, kluczami od domu i samochodu oraz laptopem odjechała w siną dal.

Dlaczego żona może nocować u swojej przyjaciółki, a mąż – nie?

Właśnie dowiedziałem się, że nie jedziemy z narzeczoną na nasz pierwszy wspólny wyjazd nad morze, gdyż szef nie dał jej wolnego. Szefem jest jej ojczym.

Mam dobrze prosperującą restaurację w centrum miasta. Niedawno musiałem zwolnić jednego z kelnerów, ponieważ nie nadawał się zupełnie do tej pracy. Okazało się że jego ojciec jest dyrektorem sanepidu. Zgadnijcie kto mnie wczoraj odwiedził. Nie zostawili na mnie suchej nitki.

Dopadła mnie grypa, pociłam się w łóżku i nijak nie byłam w stanie wyjść do sklepu, a pilnie potrzebowałam podpasek… Zadzwoniłam więc do mojego chłopaka, aby mi kupił podpaski ze skrzydełkami i przyniósł jak najszybciej. Przyniósł podpaski i kilo skrzydełek.

Ostatnio dość długo brałam prysznic i ojciec postanowił go skrócić. W tym celu zakręcił mi wodę. Niestety, zamiast przerwać mi dopływ całej wody, to on zakręcił tylko zimną. Spędziłam dwa dni w szpitalu z powodu poparzenia.

W związku ze zmianą pracy musiałem przejść szereg badań lekarskich. Okazało się, że jestem bezpłodny. Moja żona jest w ciąży z „naszym” drugim dzieckiem.

Jako dziecko miałam problemy z pęcherzem. Poszłam na bardzo ważne spotkanie. Musiałam zostać na całym by mi zapłacono. Jako poczęstunek dali bułki i herbatę. Było bardzo zimno, więc wypiłam kilka kubków herbaty. Potem zaprosili nas na gorącą czekoladę. Wypiłam dwa kubki. Jednakże po rozpoczęciu spotkania zaczęłam mieć parcie na pęcherz. Myślałam, że uda mi się dotrzymać do końca. Byłam w błędzie. Popuściłam przy ponad 500 osobach i telewizji.

Jak widzę meble z Ikei, to mnie aż skręca.

Moja dziewczyna przyszła do mnie na wieczór gier planszowych z moją rodziną. W połowie gry w Monopol wywiązała się wielka awantura między moimi pijanymi rodzicami o to, że mój ojciec na pewno zdradził matkę z jakąś dziwką podczas pobytu w więzieniu (tym monopolowym oczywiście). Wątpię, żeby moja dziewczyna chciała mieć więcej do czynienia ze mną i moją rodziną.

Dzisiaj jechałem w delegację, na południe Polski. Musiałem zapytać o drogę, ale nikogo nie było – jedynie prostytutka przy drodze. Postanowiłem się jej zapytać… okazało się, że to moja koleżanka z czasów liceum.

Wystawiłem dziś mandat za parkowanie… na swój własny samochód.

Dziewczyna zostawiła mnie, bo wróżka poradziła jej, że powinna być ze swoim kolegą z liceum, gdyż ma on lepszą aurę.