Historyjki
Wybaczcie mi ten haniebny czyn
Dzisiaj dostałem szlaban na wyjścia z domu, bo nie pojawiłem się na przyjęciu urodzinowym mojego psa.
I ty, mamo, przeciwko mnie?
Nie mogłam się uwolnić od swojego natrętnego ex, z którym zerwałam, bo nadużywał alkoholu i potrafił mi przylać po pijaku. Zmieniłam numer telefonu, mimo że miałam go przez ponad 10 lat. Moja mama dała mu mój nowy numer, bo uważa, że powinnam mu dać drugą szansę.
Wolałem o tym nie wiedzieć
Mojemu tacie ukradli na lotnisku plecak wraz ze wszystkimi rzeczami. Bardzo mu współczułem i zdziwiłem się, że zapytał czy nie jestem na niego zły. Nieśmiało mi przypomniał, że to ja mu pożyczyłem ten plecak. Tak samo jak aparat fotograficzny i czytnik ebooków.
Demotywatorzy
Rodzice wykopali mnie z domu za to, że NIE chcę zrezygnować ze studiów. Studiuję kierunek, który mnie pasjonuje, i na którym nieskromnie mówiąc świetnie mi idzie – mam wysokie stypendium. Moi rodzice uważają jednak, że powinnam iść pracować na kasę jak ciotka, bo to świetna robota, a ja lepszej i tak nigdy nie dostanę.
Życie zweryfikowało
Mój mąż zapalił sobie brodę w trakcie próby odpalania papierosa w aucie, w trakcie jazdy. Po przyjeździe do pracy – spóźniony, wyglądający jak sto nieszczęść – wpadł prosto na prezesa, który go zwolnił za niechlujny wygląd i brak szacunku do pracy. Może to go oduczy palenia w aucie, bo ja przez te wszystkie lata nie dałam rady.
Dobry start
Pamiętam jak pierwszy raz poszłam na siłownię, otworzyłam drzwi do przebieralni, rzuciłam okiem i szybko bąknęłam: „Oj, przepraszam, myślałam, że to damska”. Na co babeczka o atletycznej sylwetce i obcięta na krótko odpowiedziała z przekąsem: „Bo to jest damska”.
Jak z tego wybrnąć?
Jeden z moich wykładowców wyjątkowo upodobał sobie udowadnianie mi, że zupełnie nic nie umiem z przedmiotu, który on prowadzi. Z zajęć na zajęcia było coraz gorzej aż w końcu dzisiaj, ponad miesiąc od początku studiów, dowiedziałem się, że jeden z chłopaków, któremu żaliłem się na wcześniej wspomnianego wykładowcę jest jego synem. Wszystko co mówiłem na temat tego wykładowcy on przekazywał swojemu tatusiowi i ten potem się mścił. Kilku kolegów wiedziało o tym, ale mieli świetny ubaw i nie powiedzieli mi co się dzieje.
Masterszef
Nie da się ukryć, że nie jestem mistrzynią gotowania. Córka miała w przedszkolu zajęcia ze strażakiem. Pan prowadzący zajęcia zapytał dzieciaki co by zrobiły, gdyby wracając do domu zobaczyły gęsty dym wydobywający się z okna ich domu. Moja córka rezolutnie stwierdziła, że w pierwszej kolejności, by się upewniła czy to nie ja coś znowu spaliłam w kuchni.
Świetnie się złożyło
Robiliśmy z mężem zakupy w hipermarkecie. Dostrzegliśmy bardzo korzystną promocję papieru toaletowego, którego zawsze używamy. Kupiliśmy dwie zgrzewki (każda po 8 rolek), przy kasie wzięłam je pod pachę. Odchodząc od kasy zauważyłam aptekę. Przypomniało mi się, że mam uzupełnić apteczkę, więc niewiele myśląc weszłam do apteki i trzymając dwie paki papieru poprosiłam o skuteczny środek na biegunkę. Mina ludzi w aptece bezcenna.
Trzeba będzie wznowić poszukiwania
Mam w rodzinie ciotkę, która jest niezbyt wysoka i nosi buty w rozmiarze 34-35, przez co zmuszona jest albo kupować buty na zamówienie u szewca albo w sklepach z obuwiem dziecięcym. Ostatnio po długim maratonie w sklepach z butami dla dzieci w końcu wybrała takie, które jej odpowiadały. Problemy zaczęły się wieczorem kiedy okazało się, że mają czujnik światła i po zmierzchu co krok zapalają się w podeszwie kolorowe ledy.
Życiowa prawda
Wracając ze sklepu minąłem młodą matkę z dzieckiem, które na mój widok zaczęło płakać. Mamuśka uspokajającym tonem zaczęła mu tłumaczyć: „Kochanie to, że ktoś jest bardzo brzydki wcale nie oznacza, że jest niesympatyczny”.
Jak się pozbyć tego zapachu?
Nie było mnie przez parę tygodni w domu. Moja mama wykorzystała moją szafę jako doskonałą kryjówkę na prezent, który szykowała na 50 urodziny ojca – wielkiego fana kiełbas. Przez te wszystkie tygodnie mamuśka upychała mi w ciuchach ich przeróżne rodzaje. Prałam wszystko trzy razy i mimo wszystko, wszystko capi mi KIEŁBASĄ!
Co mi odbiło?
Zdarza mi się lunatykować i robić dziwne rzeczy przez sen. Ostatnio przyśniło mi się, że ktoś chce mnie zamordować i we śnie zadzwoniłam na policję. Wybudziło mnie nagłe walenie w drzwi, okazało się, że naprawdę wezwałam policję i tłumaczenie, że lunatykowałam nie pomogło. Dostałam mandat za bezpodstawne wezwanie.