Historyjki
Długo się nie nacieszyłam
Kupiłam nowy samochód i planowałam jutro załatwić wszystkie formalności. Wczoraj wieczorem odebrałam go z warsztatu – miał zmieniane wszystkie płyny, rozrząd i amortyzatory. W nocy jechał nim mój chłopak i „wydawało” mu się, że coś spadło na podłogę. Schylił się… efekt? 11 skoszonych przydrożnych słupków, jazda zakończona na lampie a samochód do kasacji.
Nie przyjmuję tego wytłumaczenia
Jestem z chłopakiem od roku. Dzisiaj ze mną zerwał. Jaki był tego powód? Otóż powiedział, że bardzo mnie kocha, ale jest za młody na takie długie związki, bo chce się jeszcze wyszaleć. Dodam, że ma 36 lat.
Po prostu świetnie
Przycinałem kosiarką żyłkową chwasty przy chodniku. Zobaczyłem większą kępkę trawy i postanowiłem ją przyciąć. Pech chciał, że akurat tam znajdowała się psia kupa, która obryzgała mi twarz i koszulkę.
Dzięki za pomoc
Poprosiłam chłopaka, żeby wrzucił makaron na patelnię do odgrzania. Następnym razem będę pamiętać, żeby wyraźnie zaznaczyć, że ma go wyjąć najpierw z plastikowego pojemnika.
Ohyda
Od zawsze toczyłam boje z moim facetem o to, że nie opuszcza deski po sikaniu i często zasikuje wszystko naokoło toalety. Od trzech tygodni problem nagle zniknął, a ja bałam się poruszać temat, ale w głębi duszy byłam zachwycona. Do dzisiaj, kiedy to rano odkryłam jego błyskotliwe rozwiązanie problemu – sika do umywalki.
Niespodzianka
Wyjechałem na weekend z rodziną. Po powrocie zastałem drzwi wejściowe do mieszkania całkowicie zdemolowane. Okazało się, że sąsiad z góry, wredny pijaczyna, został przez żonę wyrzucony z domu. Po pijaku pomylił piętra i w nocy porąbał moje drzwi siekierą.
Bez komentarza
Dzisiaj rano dowiedziałam się, że mój chłopak naprawdę miał poważny problem z moim delikatnym, ledwo widocznym zarostem nad górną wargą. Obudziłam się z wielkim bólem, kiedy oderwał plaster do depilacji z mojej twarzy. Tłumaczył się, że miał nadzieję, że mnie to nie obudzi.
Pierwsza i ostatnia rocznica
Zakradłam się wczoraj do domu mojego chłopaka. Chciałam mu zrobić niespodziankę z okazji naszej 1. rocznicy. Niestety to on mnie zaskoczył bardziej – akurat był w trakcie „świętowania” ze swoją drugą dziewczyną.
Wyobraźcie sobie to
Kiedyś moja mama kupiła grzyby, zachwalała, że takie piękne i czyste, szybko postanowiła, że zrobi zupę grzybową. Na następny dzień zaserwowała nam ją na obiad, choć za grzybami nie przepadam, stwierdziłam, że spróbuję. Przy trzecim grzybku poczułam coś twardego. To „coś” wyplułam na rękę i okazało się że jest to 1,5-centymetrowa tłusta gąsienica. Obiad zakończyłam adoracją muszli klozetowej. Chyba długo nikt mnie do grzybów nie przekona.
Brak słów
Kupiłem dziewczynie kwiaty na walentynki. Oskarżyła mnie, że narzucam zbyt szybkie tempo i wywieram na nią presję i zerwała ze mną. Byliśmy ze sobą 4 miesiące.
Totalny niefart
W trakcie zmiany pieluchy poczułam, że zbiera mi się kichnięcie. Jedną ręką przytrzymałam córkę, która jest bardzo ruchliwa. Drugą przyłożyłam sobie do twarzy, żeby na nią nie kichnąć. Szkoda tylko, że wciąż trzymałam w tej ręce zapaskudzoną kupą chusteczkę.
O krok od sukcesu
Wracałem do domu pociągiem po nocnej zmianie i czułem, że nie wytrzymam bez drzemki, ale w wagonie siedziało podejrzane towarzystwo. Owinąłem sobie pasek od torby solidnie wokół ręki i odpłynąłem. Mój sposób zadziałał… no tak jakby. Torbę wciąż miałem przy sobie, ale pustą.
Oświadczyny trzeba przełożyć
Mój brat wymarzył sobie romantyczne oświadczyny. Zabrał swoją miłość w tropiki. Zjedli romantyczną kolację w knajpie na plaży i poszli przytuleni na spacer oglądać przepiękny zachód słońca. Kiedy romantyzm sięgał zenitu on ukląkł na… MEDUZIE i dalej historia toczyła się już w szpitalu, bo noga tak mu spuchła, że ledwo nią ruszał.