Historyjki
Za późno się zorientowałem
Znalazłem za biurkiem los-zdrapkę, który nie był jeszcze sprawdzony. Po zdrapaniu farby z wielką radością odkryłem, że wygrałem 2500 złotych. Dzisiaj dowiedziałem się, że komisja nie wypłaci mi nagrody, bo ta konkretna gra losowa została wycofana ponad 2 lata temu.
Świetna przejażdżka
Zamówiłam Ubera. Wsiadłam do auta i zaczęłam gadać z miłym kolesiem w średnim wieku. W połowie drogi zatrzymał się i poinformował mnie, że trasa się kończy, bo on tutaj mieszka. Wsiadłam do złego auta. Kierowca stwierdził, że owszem zdziwił się solidnie, ale fajnie mu się gada z fajną dziewczyną, więc nie będzie z tego robił afery.
Dziewczyna to tylko przykrywka
10 lat temu moja mała kuzynka przyszła do mnie do pokoju kiedy uczyłem się na egzamin z anatomii. Powiedziała reszcie rodziny, że oglądam w swoim pokoju gołych panów i od tamtej pory większość rodziny jest przekonana, że wolę chłopców.
Nie wierzyli we mnie
Od jakichś 2 miesięcy spotykam się z pewną dziewczyną. Ostatnio stwierdziłem, że chyba najwyższa pora przedstawić ją moim rodzicom – to był błąd. Na wejściu trafiliśmy na moją mamę, która zamiast się przywitać odwróciła się i krzyknęła do ojca „Maciek! Chodź szybko ONA chyba naprawdę istnieje”.
To nie jest żadne wytłumaczenie
Czasami popalam. Nigdy nie przeszkadzało to mojej dziewczynie, z którą jestem 1,5 roku i od pół roku mieszkamy ze sobą. Dzisiaj powiedziała mi, że zrywa ze mną bo boi się, że kiedyś wyjdę po fajki i już nie wrócę.
To nie jest dobry moment
Dziś mój mąż wrócił wkurzony z pracy i zaczął wrzeszczeć, że nienawidzi „tych bachorów” sąsiadów i że nigdy w życiu nie chce mieć dzieci. Miałam mu właśnie dziś powiedzieć, że jestem w ciąży.
Świetne wieści
Dzisiaj przez przypadek odkryłam, że mój mąż, z którym jestem od 9 lat nie stacjonuje w Afganistanie – od ponad pół roku stacjonuje u swojej kochanki.
Rzeczy ważne i ważniejsze
Weszłam do domu i w progu poinformowałam męża, że miałam solidną stłuczkę. Facet nie ustąpił pierwszeństwa i wjechał mi w bok. Mąż bez słowa wstał i pobiegł obejrzeć auto. Milutko.
Płonę ze wstydu
Jestem absolutnie najgorszą osobą, która można prosić o pocieszenie. Sąsiadce w odstępstwie paru dni umarli oboje rodziców. Przyszła się do mnie wypłakać, a ja próbując ją podnieść na duchu powiedziałam jej, że i tak byli tacy starzy i schorowani, że to była tylko kwestia czasu.
Aż chce się sprzątać
Mąż zakończył swój kolejny projekt tuningowy. Chromowane wstawki, ledowe podświetlenie od przodu, oryginalne kolory wykończenia i naklejki robione na zamówienie. Chciałabym powiedzieć, że to wszystko dotyczy jego auta, ale nie – on poświęcił niezliczone godziny na dopieszczanie naszego… odkurzacza.
Dzięki za pomoc
Kilometr od domu mamy boisko do kosza. Grając w lato z kumplami źle stanąłem i zwichnąłem sobie nogę. Zadzwoniłem do siostry z prośbą, żeby przyjechała po mnie autem, bo ledwo byłem w stanie zrobić dwa kroki. Przyszła na piechotę, bo pogoda była śliczna więc szkoda było marnować okazję do spaceru.
To był dobry wybór
Zerwałam z facetem przez to, że był maminsynkiem. Jakoś to znosiłam przez parę miesięcy. Naiwnie miałam nadzieję, że w końcu dorośnie, ale wczoraj zacięły się drzwi do łazienki i ani ja od środka, ani on od zewnątrz nie byliśmy w stanie ich otworzyć. Poprosiłam go, żeby zadzwonił po pomoc – w domyśle do jakiegoś ślusarza, złotej rączki – ale on zadzwonił oczywiście do mamuśki. Tak się zagadali, że zapomniał o tym, że jestem zatrzaśnięta.
Zbrodnia niedoskonała
Sąsiad nabazgrał wulgaryzmy na ścianie naszego domu. Nie był w stanie zrozumieć jakim cudem go namierzyliśmy, skoro upewnił się, że nikogo nie ma w domu. Nie dość, że wandal, to jeszcze skrajnie głupi – zabrał się do roboty tuż po sporych opadach śniegu, więc od naszego domu do jego okna prowadziły świeżutkie ślady i to jedyne.