Historyjki
Dzięki…
Dzisiaj dowiedziałam się, że jedna z moich przyjaciółek używa mojego zdjęcia w celu zmotywowania się do fitnessu. Podpisała je „Nie chcesz TAK wyglądać”.
Nie mogę się doczekać
Ja i mój promotor pracy licencjackiej niezbyt się dogadujemy. Właśnie się zorientowałem, że w oddanym niedawno rozdziale zapomniałem usunąć dopisku w nawiasie: „To marudny penis kazał poprawić”. Jutro seminarium i omówienie prac.
Nie róbcie tego w domu
Byłem u brata i jego żony, by pomóc im w remoncie mieszkania. Gdy mój brat i ja stawialiśmy cholernie ciężką ściankę działową, zadzwonił mu telefon. Brat odruchowo odebrał.
Spisek przeciwko mnie
Mój chłopak zabrał mnie do swojej babci. Wyszłam na chwilę do toalety i kiedy wracałam usłyszałam ją jak mówi: „Stać cię na znacznie więcej, przecież ona nie jest ani ładna ani sympatyczna”. Chłopak zamiast się oburzyć i zacząć mnie bronić odparł tylko smutnym i zrezygnowanym głosem: „Tak, wiem”.
I tak wciąż go kocham
Mam kota, który często przebywa na dworze i lubi tarzać się w śmietniku. Na noc zazwyczaj zostaje w ogrodzie. Ostatnio obudziłam się z czymś puchowym i mokrym na twarzy co okazało się moim kotem. Chyba uważał, że zrobi mi niespodziankę kładąc mi się na twarzy po uczcie na śmietniku.
Element zaskoczenia
Będąc na wczasach nad morzem, dostałam w ramach aklimatyzacji straszliwej biegunki, i to na plaży. Nie dość, że nie dobiegłam do toalety i musiałam się ratować ucieczką w krzaki, to jeszcze musiałam rozebrać się do naga, żeby „zrobić swoje”, bo miałam na sobie jednoczęściowy kostium kąpielowy.
Taki mały a taki cwany
Zaniepokojona zabrałam swojego 2-letniego synka do laryngologa po tym jak zauważyłam, że od jakiegoś czasu przestał reagować na moje wołanie. Lekarz po badaniu stwierdził, że Kubuś ma słuch w jak najlepszym porządku… najwyraźniej po prostu mnie ignoruje.
Nigdy więcej nie popełnię tego błędu
Dzisiaj, po wyjściu z autobusu odruchowo wyrzuciłem bilet do kosza. Po paru minutach zorientowałem się, że w kieszeni dalej mam bilet, ale nie mam mojej stówy. Przez kilka minut grzebałem w koszu na śmieci, żeby odzyskać mój banknot.
Czaicie to?
Przeniosłem dzisiaj 25 opakowań piekielnie ciężkich kafli gresowych do samochodu klienta. Po tym jak skończyłem je nosić, koleś stwierdził, że jednak nie podoba mu się ich odcień i chciałby je oddać i dostać zwrot pieniędzy.
Nic się nie zmarnuje
Dziś mój brat zrobił obiad. Z racji, że wróciłam późno, odgrzałam sobie i zjadłam. Był naprawdę dobry. Szkoda tylko, że przed chwilą dowiedziałam się, że właśnie zjadłam po moim psie.
Będę próbować dalej
Miesiąc temu poznałem przez neta bardzo fajną dziewczynę. Zaprosiłem ją na spotkanie, którego plan był bardzo fajny. Na początek mieliśmy zaplanowany spacer, a w trakcie stwierdziła, że musi wrócić do domu, bo czegoś zapomniała, no to poszliśmy. Gdy ona weszła do mieszkania, ja czekałem na zewnątrz. Nie wróciła.
U mamci najlepiej
Po niecałym roku wspólnego mieszkania w domu, którego wybudowanie pochłonęło olbrzymie ilości czasu i pieniędzy, mąż oświadczył, że chciałby go sprzedać i przenieść się do mieszkania w mieście… żeby mieszkać bliżej swojej mamy.
Nietypowa prośba
Podczas wizyty w publicznej toalecie coś mi przeskoczyło w plecach i czułem przeraźliwy ból przy każdej próbie schylenia się. Musiałem poprosić jakiegoś faceta, żeby mi podciągnął spodnie.