Historyjki
To było do przewidzenia
Postanowiłam się w końcu solidnie wziąć za siebie. Obiecałam sobie, że zacznę regularnie biegać i poprawię swoje nawyki żywieniowe. Pierwszego dnia, po przebraniu się w ciuchy do biegania nie udało mi się nawet wyjść z domu – potknęłam się na progu i zwichnęłam kostkę.
Świetna informacja
Byłam na zajęciach z tzw. tańca brzucha. Odwiedziła nas telewizja. Mówiono o zaletach tejże aktywności. W momencie, gdy z ust reporterki padły słowa: „…a dla kobiet o obfitszych kształtach…”, pokazano mnie.
Nic dziwnego
Wybierałem się na spotkanie mojej dawnej klasy z liceum. Bałem się, że jako jedyny będę bez dziewczyny i w akcie desperacji poprosiłem mojego brata, żeby zrobił mi malinkę za 50 złotych. Moja mama weszła do pokoju w trakcie „zabiegu”.
Nie chcę wiedzieć już nic więcej
Trzeci raz w przeciągu paru tygodni znajduję gwoździa w tym samym kole, zawsze kiedy dłużej stoję na osiedlowym parkingu. Poszłam popytać sąsiadów, czy nie zauważyli czegoś podejrzanego i w jednym z mieszkań otworzył mi mały chłopiec. Słyszę jak mama go pyta kto to, a rezolutny malec odpowiada, że sąsiadka. Padło pytanie czy to ciocia Eliza, na co młody wykrzyczał: „Nieee, to ta dziwna” i po chwili dodał „… i brzydka”.
Brzmi jak włamanie do własnego domu
Zostawiłam u koleżanki klucze do domu więc pomyślałam, że dostanę się do niego przez okienko do piwnicy. Miałam na sobie skórzaną kurtkę z paskiem zawiązanym z tyłu na supeł na wysokości pasa. Przeciskając się przez wąskie okienko zaczepiłam tymże paskiem o zaszczepkę od okna tak skutecznie, że nie mogłam ruszyć się ani w tył ani do przodu. Dwie godziny później oswobodzili mnie rodzice, ale zanim to zrobili dokładnie mnie sfotografowali
Ból nie do opisania
Najgorszy dzień w moim życiu. Dentysta miał wyrwać mi zęba, nie udało mu się to. Udało mu się natomiast złamać mi żuchwę.
Co ze mną nie tak?
Jadłem posiłek w KFC, za który płaciłem kartą. Po skończonym posiłku kulturalnie wyrzuciłem tacę razem ze śmieciami, paragonem i kartą do kosza. Zorientowałem się po 10 minutach. Kolejne 20 minut spędziłem grzebiąc w koszu w poszukiwaniu karty.
Nigdy więcej takich pytań
Dzisiaj moja mama musiała zanieść do badania próbkę stolca. Z ciekawości zapytałem, jak pobiera tą próbkę, zanim wpadnie do wody w sedesie. Na to mama: „Tym talerzykiem z czerwoną obwódką, pamiętasz go”? Nie tylko pamiętam, jadam na nim.
Brawo brawissimo
Mój brat miał nawyk noszenia telefonu komórkowego w tylnej kieszeni spodni i nie wyciągania go z tej kieszeni nawet będąc w domu. Pewnego razu poszedł do wc „na dłużej”. Parę minut później rozległy się siarczyste bluzgi brata. Kiedy zakładał spodnie, komórka wyślizgnęła się z kieszeni wprost do zawartości sedesu.
Nie dla mnie takie technologie
Z racji tego, że wszędzie jeżdżę autem praktycznie nie korzystam z komunikacji miejskiej. Pewnego razu byłam jednak zmuszona jechać autobusem. Kupiłam bilet i przy zdumieniu i wielkiej radości reszty pasażerów próbowałam go skasować w małym urządzonku z guziczkiem do otwierania drzwi.
Dobre i to
Przyjechała moja siostra z Niemiec. Wszyscy dostali jakieś fajne prezenty, bądź upominki. Ja dostałam jednorazowe próbki kremów z gazet.
Dzięki za pocieszenie
Chłopak, w którym się podkochuję nazwał mnie dzisiaj grubą dziwką. Powiedziałam o tym mamie i się popłakałam. Rodzicielka wzięła mnie w ramiona i głaszcząc po głowie powiedziała: „Kochanie, czasami po prostu nie mamy wpływu na to kim jesteśmy”.
Bardzo ciekawe zajęcie
Jestem praktykantem u zegarmistrza. Moje zadanie na dzisiaj? W związku ze zmianą czasu zmienić godzinę na ponad 400 zegarach wystawionych w witrynie.