Historyjki
Pani już doświadczona
Miałem dziś dość poważną stłuczkę. Okazało się, że samochód, który wjechał w mój prowadziła starsza pani. Kiedy wysiadała powiedziała tylko: „O nie, znowu to samo”.
Brak słów
Jechałam pociągiem, który miał prawie identyczny wzór na obiciach foteli co moja bluzka. Rozbawiło mnie to, ale na kolejnej stacji wsiadła matka z małym chłopcem, który zapytał czy ja się próbuję ukryć dlatego, że jestem tak brzydka.
Wapniaki
Do mieszkania obok wprowadziła się młoda parka. Sympatyczni, parę razy pogadaliśmy, raz nawet wpadli do nas na kawę. Przyszli kiedyś i zaczęli opowiadać o imprezie, którą planują. Z radością podziękowaliśmy za zaproszenie i wtedy nastała bardzo długa, niezręczna cisza. Oni nas nie zapraszali… oni nas jedynie uprzedzali, że może być głośno! Dodali jeszcze przepraszającym tonem, że nie będzie nikogo z naszego pokolenia. Nigdy wcześniej nie poczułam się taka stara.
Ale bydlę
Mój pies spadł ostatnio ze schodów. Teraz ma uraz i za nic nie zejdzie z górnego pietra. Gdy chce się dostać na dół to piszczy i wyje, że nie da się słuchać. Trzeba go znosić. Waży 35 kg.
Brawo ja
Z czystej ciekawości chciałem sprawdzić, jak szybko moje auto pojedzie na autostradzie. Odpowiedź dostanę pocztą za kilka dni.
Ślepe szczęście
Jadę dzisiaj autobusem do pracy. Wchodzi ładna, bardzo ładna dziewczyna. Uśmiechnąłem się do niej. Ona do mnie. Patrzyła na mnie z wielkim uśmiechem. Myślę sobie: podobam się jej, idę zagadać. Tak zrobiłem. Niestety nie uśmiechała się z sympatii… miałem ptasią kupę na włosach.
Po prostu świetnie
Mój młodszy brat nauczył się pisać swoje imię. Jak zakomunikował to rodzinie? Napisał je kilkanaście razy permanentnym markerem na naszym stuletnim pianinie.
Mógł to lepiej zaplanować
Zostałam dzisiaj oficjalnie narzeczoną. Kocham mojego lubego i cieszę się na wspólną przyszłość, ale oświadczyny w formie ukrytego w kebabie pierścionka, polanego toną sosu czosnkowego… no cóż… nie były moją wymarzoną formą.
Totalna wtopa
Kuzynka na grillu u swoich przyszłych teściów wypiła trochę. Jest zazwyczaj bardzo rozgadana i gdy jadła karkówkę podsumowała, że smakuje jak psia karma. Zapadła cisza, po chwili dotarło do niej, że obraziła w ten sposób panią domu i chcą wybrnąć z tego pogrążyła się jeszcze bardziej mówiąc: „Ale ja lubię psią karmę”.
Życzliwy gość
Na zakupach, przy kasie zaczął ze mną flirtować facet. Był mega przystojny i wydawał się bardzo inteligentny i zabawny, więc kiedy poprosił mnie o mój numer telefonu, dałam mu go bez wahania. Tuż po wyjściu ze sklepu dostałam SMS o treści „Nie chciałem tego mówić przy wszystkich, ale masz rozpięty rozporek”.
Pochłoną mnie ognie piekielne
Kuzynka męża poprosiła mnie, bym została chrzestną jej dziecka. Ponieważ jestem ateistką – odmówiłam. Teściowa w związku z tym postawiła mojemu, kochającemu mnie mężowi, ultimatum – ma się natychmiast ze mną rozwieść, a jak nie to zrywa z nim stosunki do końca życia.
Dziwny typ
Naprzeciwko mnie w autobusie usiadł facet i zaczął obcinać sobie paznokcie. Widząc moje zdziwione spojrzenie zapytał mnie czy to dla mnie problem. Zamurowało mnie i nie wiedziałam co odpowiedzieć, a on wziął moje milczenie za ciche przyzwolenie… ściągnął buty i zaczął obcinać paznokcie u stóp.
Zemsta będzie słodka
Obudziłem się z plastrem depilacyjnym przyklejonym do mojej mocno owłosionej klaty. Obok leżała moja dziewczyna i chichotała. Zanim zdążyłem oprzytomnieć na tyle, żeby zrozumieć co się za chwilę stanie, szybkim i zdecydowanym ruchem oderwała plaster. Popłakałem się z bólu.