Psychiczny typ

Słabiej się poczułam i za zgodą szefowej urwałam się wcześniej z pracy. Będąc już w domu usłyszałam klucz przekręcany w zamku i przestraszyłam się nie na żarty. Po chwili w drzwiach ujrzałam w drzwiach mojego chłopaka, który również bardzo zdziwił się na mój widok. Nie mieszkamy razem, a ja nigdy nie dawałam mu klucza.

Uczciwa wymiana

Wracając wczoraj samochodem z moją matką, zauważyłyśmy autostopowiczkę. Mama zaproponowała jej podwiezienie, a mi kazała przesiąść się do tyłu. Dziewczyna wsiadła. Ja nie zdążyłam. Matka odjechała, zostawiając mnie na przystanku.

Wredna bestia

Wróciłam dziś z czterodniowej podróży. Moja kotka najwyraźniej myślała, że wyjechałam na zawsze, bo teraz jest bardzo niezadowolona z mojego powrotu. Skąd wiem? Kotka kładzie się w łóżku pomiędzy mną a moim mężem i syczy kiedy tylko próbuję go dotknąć.

Jestem taka niewdzięczna

Mój facet zapomniał o naszej rocznicy. Przypomniałam mu, że na początku naszej znajomości celebrował każdy kolejny miesiąc kupując mi kwiaty, a teraz nie pamięta nawet o rocznicy. Na fali złości wykrzyczałam mu, że dodatkowo się mocno zapuścił i wygląda jak bezdomny, a nie młody facet. Kiedyś był w świetnej formie i dbał o ubiór. Spojrzał na mnie i zaczął wyliczać: „Dzień w dzień myję zęby, kąpię się przynajmniej dwa razy w tygodniu i golę się przynajmniej raz w miesiącu. I co myślisz, że dla kogo to robię? Dla siebie”?

Nigdy nie rób nic po znajomości

Znajomy hydraulik wymienił mi kran w kuchni i do usługi doliczył mi 100 złotych za dojazd. Na moje zdziwienie zareagował oburzeniem, bo benzyna kosztuje, stanie w korkach zabiera mu cenny czas, itp. Aż się normalnie facet zagotował z emocji. Sprowadziłem go na ziemię jednym prostym stwierdzeniem: „Zapomniałeś sąsiad, że przecież mieszkamy na tej samej ulicy”.

Totalny niewypał

Raz w życiu umówiłam się z facetem, który nie grzeszył rozumem, ale był tak przystojny, że normalnie dałabym mu 12 na 10 w mojej osobistej skali. Chcieliśmy pojechać pogadać na plażę, ale wpierw zajechaliśmy do McDrive zamówić coś na ząb. Przy zamawianiu darł się wniebogłosy i irytował się, że babeczka przyjmująca zamówienie tak cicho mówi. Musiałam mu zwrócić uwagę, że gdyby opuścił szybę, poszłoby pewnie łatwiej. Dalej było już tylko gorzej…

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend