Historyjki
Psycha mu siadła
Moja koleżanka umówiła mnie na randkę w ciemno. Koleś okazał się bardzo sympatyczny i niesamowicie przystojny i wysportowany. Ja też się dużo ruszam więc po jakimś czasie zeszło na temat sportu i siłowni. Facet dla żartu wyzwał mnie na pojedynek w siłowaniu się na ręce. Przyjęłam wyzwanie i wygrałam. Myślałam, że specjalnie dał mi wygrać, ale on strzelił focha, wstał i bez słowa wyszedł.
Ujma na honorze
Pewnego dnia moja żona wróciła z pracy cała rozzłoszczona. Spytałem się jej więc, co się stało. Okazało się, że kiedy jechała z powrotem do domu, w pewnej małej miejscowości po drodze, jakiś koleś na światłach krzyknął do niej: „Ty głupia babo, jedziesz na flaku”. Oburzyła się strasznie i odparła: „Nie jestem głupią babą” i pojechała dalej. Do domu stamtąd jest około 5km. Z opony zostały tylko brzegi.
Ciastem nie pogardzę
Kupiłem spersonalizowane ciasto na którym było pięknie napisane: „Czy umówisz się ze mną na randkę?”. Wręczyłem dziewczynie, która mi się podoba. Nie zgodziła się ale ciasto i tak zabrała.
Załamałem się
Moja dziewczyna powiedziała mi dzisiaj, że jej rodzice mają zakład kiedy ona nareszcie przejrzy na oczy i mnie zostawi.
Strefa wolna od śmiechu
Moja rodzina przygarnęła owczarka kaukaskiego ze schroniska. Mimo swoich rozmiarów pies jest bardzo ułożony i potulny… no chyba, że zacznę się śmiać – wówczas rzuca się na mnie i szczerzy kły. Na śmiech pozostałych domowników reaguje całkiem normalnie.
Typowa baba za kierownicą
Zauważyłam rano z przerażeniem, że tylne koło mi dziwnie szura podczas zakrętów. Nie stać mnie w tej chwili na mechanika, a bez auta byłoby mi ciężko dojechać do pracy. Sąsiad sam często grzebie przy swoim samochodzie, więc poprosiłam żeby spojrzał, czy to może poczekać na naprawę. Pooglądał, postukał to tu, to tam i zapytał czy może się przejechać. Wrócił po paru minutach rozbawiony niesamowicie i oświadczył, że po problemie. Na moje zdziwione spojrzenie wręczył mi puszkę karmy dla kota, która mi wypadła z siatki z zakupami i na zakrętach turlała się w bagażniku raz w jedną raz w drugą stronę.
Co za dupek
Kiedyś na imprezie ktoś zaproponował grę w prawda czy wyzwanie. Jak przyszła kolej na mojego chłopaka, to kazano mu pocałować swoją eks. Jego była akurat była na tej samej imprezie co rzecz jasna nie napawało mnie radością. On podszedł do mnie i dał mi buziaka. Wszyscy zaczęli protestować, że przecież chodziło o byłą, a on wtedy ze mną zerwał przed wszystkimi.
Takie rzeczy się zdarzają
Jeden z moich uczniów próbował się wykręcić brakiem odręcznie napisanego wypracowania tym, że pies je zjadł. Powiedziałam mu, że to wymówka stara jak świat i spodziewałabym się po nim ciut większej kreatywności. Chłopak powiedział „wiedziałem, że Pani powie coś w tym stylu, dlatego mam dowód” i położył mi na biurku torebkę foliową z odchodami psa, w których faktycznie było widać skrawki ręcznie zapisanego papieru.
Co za dzban
Jestem w 5 miesiącu ciąży. Mój chłopak nadal nic nie powiedział swoim rodzicom, bo boi się, że wpadnie w tarapaty. Wydaje mu się, że możemy nikomu o niczym nie mówić i wychować dziecko w ukryciu.
Cudownych rodziców mam
Dostałem informację, że zostałem przyjęty na Uniwersytet Yale. Moi rodzice stwierdzili, że nigdy nie sądzili, że będę studiował i wydali wszystkie oszczędności na edukację mojego brata.
Za dużo bajek
Bawiłam się z moim 3-letnim synkiem. W pewnym momencie zaczął, jak się później okazało, napinać nieistniejący łuk i strzelać niewidzialną strzałą. Zapytałam go co robi, na co młody odparł ze śmiertelnie poważną miną „Trenuję, żeby móc Was zabić jak dorosnę”. Zaczynam się bać własnego dzieciaka.
To chyba nie jest normalne
Mój facet kupił mały notesik i oznajmił, że od dziś będzie w nim zapisywał ile ważę. Mam ważyć się codziennie rano w jego obecności. Jeśli przekroczę 70 kg – rozstaniemy się.
Zero problemu
Dzisiaj oznajmiłam szefowi, że nie będę mogła wziąć udziału w spotkaniu, do którego przygotowywałam się przez 6 miesięcy (mój syn jest chory). Odpowiedział: „Nie ma sprawy. Na miejscu twojego biurka postawimy palmę w doniczce”.