Historyjki
Przypałowe dziecko
Mając około 10 lat udałem się z matką do sklepu w celu nabycia spirytusu. Powodem zakupu było nasmarowanie nim pleców mojej siostrze, która się rozchorowała (taka stara metoda na rozgrzanie). No i stoimy już w kasie, za nami kupa ludzi, rodzicielka płaci za zakup, a ja wypalam: „wypijesz przed sklepem, czy w domu?”. Matka więcej nie poszła do tego sklepu.
Najbardziej romantyczny pocałunek jaki miałem
W środku nocy obudził mnie kot. Przyszedł się poprzytulać i ocierał mi się o twarz. Pogłaskałem go i chciałem wracać do spania, ale wpierw chciałem mu dać całusa, bo jego pyszczek zamajaczył mi w ciemności. Problem w tym, że tak naprawdę był do mnie odwrócony tyłem.
Chyba muszę to powtórzyć
Moja żona kupiła mi na urodziny skok spadochronowy. Od zawsze o tym marzyłem, więc byłem niesamowicie uradowany. Sam skok był niestety daleki od moich marzeń – natychmiast po wyskoczeniu z samolotu tak się przestraszyłem, że zemdlałem. Przytomność odzyskałem dopiero na ziemi.
Dziękuję, idioto
Przedstawiłem dzisiaj swoją dziewczynę rodzicom. Zwlekałem z tym dosyć długo, bo znając ich, obawiałem się, że zrobią coś głupiego. Nie myliłem się. Mój ojciec jak tylko ją zobaczył stwierdził, że musi być bardzo dobra w obróbce zdjęć w Photoshop’ie. Dziewczyna zapytała zdziwiona skąd taki wniosek, na co mój ojczulek odparł, że na wszystkich naszych zdjęciach wygląda prześlicznie, a w rzeczywistości jest po prostu brzydka.
Jak zawsze winny
Powiedziałem dzisiaj mojej dziewczynie, że jest bardzo atrakcyjna i niesamowicie mi się podoba. Zamiast się ucieszyć, strzeliła na mnie focha. Dziewczyna ma siostrę bliźniaczkę i ubzdurała sobie, że skoro mi się podoba, to jej siostra też mnie z pewnością pociąga.
Takie smaczki wychodzą dopiero po latach
Moja żona będąc na studiach dorabiała sobie jako striptizerka. Jak się o tym dowiedziałem? Zabrałem ją na imprezę firmową i mój szef ją rozpoznał.
To było do przewidzenia
Kupiłam sobie nowe jeansy i czarną bluzkę. Straciłam kilka godzin, żeby znaleźć i wybrać te ciuchy. Szczęśliwa poszłam na zakupy do marketu. Reklamówki były płatne, więc wrzuciłam kupione produkty do siatki z ubraniami. Domestos okazał się nieszczelny… W bluzce jest kilka dziur, a jeansy mają paskudne białe kropki w różnych dziwnych miejscach.
Nie kupuję tego tłumaczenia
Ojciec mojego nienarodzonego jeszcze dziecka oświadczył mi dzisiaj, że nie wie czy będzie w stanie być przy porodzie, bo nie sposób przewidzieć terminu porodu, więc nie może sobie zaplanować wolnego. Może było by to nawet jakieś wytłumaczenie gdyby nie to, że jest bezrobotny.
Urwanie głowy z tym kotem
Większość ludzi na kibelku gapi się w telefon, albo coś czyta, ale nie ja. Ja muszę gapić się prosto w oczy naszego kota, który korzysta z kuwety zawsze wtedy kiedy ja idę na poranne dłuższe posiedzenie. Jeśli nie utrzymuję kontaktu wzrokowego, to kot zaczyna przeraźliwie miauczeć i żona mi robi wyrzuty, bo ona i dzieciaki się budzą.
Byłem obserwowany
Pracowałem intensywnie nad olbrzymim projektem. Dzień w dzień – 7 dni w tygodniu – wychodziłem rano chwilę pobiegać, a później siedziałem godzinami przed komputerem. Trwało to ponad dwa miesiące i kiedy w końcu projekt się skończył, a ja postanowiłem sobie pospać do oporu… przyszła zaniepokojona sąsiadka, staruszka z góry, która zauważyła, że nie wyszedłem rano pobiegać.
Zero skapy
Od dłuższego czasu mój mąż namawia mnie na odstawienie tabletek i postaranie się o dziecko, jednak ja nie czuję się jeszcze na to gotowa. Dziś przekonałam się, że sytuacje w amerykańskich filmach potrafią zaistnieć w rzeczywistości oraz jak głupim człowiekiem jest mój mąż. Myślał, że nie zauważę jak podmieni mi listek tabletek antykoncepcyjnych na… rutinoscorbin.
Finanse najważniejsze
Dziś okazało się, że jestem w ciąży. Chcąc podzielić się szczęśliwą nowiną z moją mamą, od razu do niej zadzwoniłam. Jej pierwsze słowa: „Ale wiesz, że te pieniądze, które wam pożyczyłam i tak musicie oddać”?
Gruuubo
Wczoraj wróciłem o 3 w nocy z imprezy, kompletnie nawalony. Nie miałem pojęcia jak się dostałem do domu… Do czasu aż sąsiadka nie przyszła mnie okrzyczeć za to, że wydzwaniałem do niej domofonem po nocy i prosiłem o otworzenie drzwi – argumentując, że nie chcę budzić nikogo u siebie w domu, bo jest późno.