Ponieważ było strasznie zimno, ubrałam się w kożuch i futrzaną czapkę. We wszystkich autobusach ludzie ustępowali mi miejsca. Mam 28 lat.

Mam 19 lat i bardzo muzykalna rodzinę. Mój tata grał nawet w latach ’90 w kapeli rockowej. Dzisiaj słuchałem jego kilku piosenek nagranych na jakiejś kasecie, szczególnie zainteresował mnie jeden tekst „skończyło się z kumplami chlanie, syn jest w drodze, chociaż nie był w planie”.

Na urodziny dostałam od ojca żarówkę, żeby mnie oświeciła w nauce.

Ostatnio po raz pierwszy przytuliłam mężczyznę, którego kocham od czterech lat. Był to uścisk gratulacyjny z powodu jego ślubu z moją najlepszą przyjaciółką.

Obejrzałem cykl „Szklana Pułapka”. Cóż mogę powiedzieć… Niewłaściwy film nazwano „Bruce Wszechmogący”.

Dałem dziewczynie naszyjnik wart jakieś 600 zł, żeby pokazać jej jak bardzo mi na niej zależy. Przytuliła mnie i powiedziała, że bardzo mnie lubi i nigdy nie chciałaby stracić mnie jako przyjaciela. Dostałem uścisk wart 600 zł.

Dzisiaj podczas ostrej kłótni z moim ojcem, ten w pewnym momencie wypalił, że kiedyś będę dla kogoś dobrym materiałem na byłą żonę.

Stany Zjednoczone planują zarządzić dwie godziny okradania sklepów tylko dla seniorów.

Mam za sobą pierwszy dzień w nowej pracy. Musiałem dzisiaj rozdzielić dwie bójki i w efekcie sam skończyłem z podbitym okiem. Zupełnie nie tego się spodziewałem po pracy jako opiekun w domu spokojnej starości.

Mój mąż zapytał mnie jakie jest hasło do mojego nowego laptopa. Powiedziałam, że rok i miesiąc kiedy wzięliśmy ślub – pisane z myślnikiem. Po parunastu minutach bezskutecznych prób powiedział, że się poddaje i nie wie.

Moja dziewczyna po wielu zachętach swoich rodziców wyjechała na kilka miesięcy do Anglii. Dziś dowiedziałem się od naszych wspólnych znajomych, że rodzice zachęcali ją do wyjazdu, bo może tam jej się uda poznać jakiegoś wartościowego faceta.

Dzisiaj oglądałam z rodzicami zdjęcia. Mój tata patrząc na jedno z moich starych zdjęć wykrzyknął: „Ale ty byłaś wtedy pulchniutka! Ale nie szkodzi, to był dziecięcy tłuszczyk”. Po czym obciął mnie wzrokiem i zapytał: „A teraz, jakie masz wytłumaczenie”?

Godzinami przygotowywałem się do bardzo ważnej rozmowy o pracę. Na miejscu okazało się, że rekrutacja prowadzona jest przez pryszczatego nastolatka, który tylko zerknął na moje doświadczenie i referencje po czym zaczął mi zadawać pytania odnośnie najnowszego Harry Potter’a.