Dzisiaj zdałam sobie sprawę, że jedynym facetem jaki kiedykolwiek dzwonił do moich drzwi, był dostarczyciel pizzy.

Sędzia ogłosił wyrok, który stwierdza, że nadal muszę płacić alimenty mojej byłej żonie na jej czworo dzieci. Żadne z nich nie jest moje, nawet najmłodsze, siedmiomiesięczne.

Jadąc motocyklem do pracy na rano, jakieś 2 km od firmy szlag trafił mi sprzęgło. Nie dało się go ponownie uruchomić, więc w pełnym motocyklowym stroju musiałem go pchać w słońcu powyżej 20 stopni. Pchałem go pod górkę zmęczony i spocony. Mijający mnie rowerzysta krzyknął: ”Popiło się ku*wa, to teraz się pcha”.

Strasznie lał dziś deszcz. Po pracy poczułem się senny i uciąłem sobie drzemkę. Najwyraźniej moja dwuletnia córeczka chciała się położyć koło mnie, bo bała się piorunów. Wczołgała się na łóżko. Myślałem, że to jeden z naszych kotów i kopnąłem ją – na tyle mocno, że spadając z łóżka uderzyła w ścianę sypialni.

Odkryliśmy dzisiaj z tatą filtr do wody, o którego istnieniu nic nie wiedzieliśmy i nie wymieniliśmy go ani razu odkąd kupiliśmy dom, czyli od 20 lat. Cały ten czas piliśmy wodę przechodzącą przez filtr mający więcej kolorów niż tęcza.

Byliśmy na wycieczce w Darwin w Australii. Najpierw zeżarłby mnie krokodyl, a potem jak robiliśmy pamiątkowe zdjęcia z wężem, anakonda chciała mnie udusić. Nie pomógł nikt, wszyscy robili fotki.

Po długich tygodniach bezskutecznych prób odchudzenia swojego tłustego kota w końcu odkryłem tego przyczynę. Dzisiaj przyłapałem swojego starszego sąsiada jak trzęsie puszką z kocim jedzeniem, a mój kot jak na zawołanie pędzi do niego do domu.

Moja dziewczyna wracała kiedyś z wieczornej zmiany, a że lało okrutnie, to zadzwoniła i poprosiła czy bym jej nie odebrał samochodem z przystanku. Wybudzony ze snu, ledwo przytomny pojechałem na miejsce. Kiedy autobus podjechał, ona wysiadła jednymi drzwiami, ja z przyzwyczajenia wsiadłem drugimi.

Mojemu bratu przestało się układać z dziewczyną. A jak przeszła na weganizm to już kompletnie jej odwaliło i oczekiwała, że on pójdzie w jej ślady. W końcu facet się wkurzył i z nią zerwał za pomocą wielkiego napisu „Z nami koniec!” zrobionego z salami, boczku i innych wędlin.

Po długim dniu w pracy pojechałam jeszcze odebrać książkę dla męża z księgarni. Stoję w długiej kolejce zagubiona, w swoich myślach, a starsza pani przede mną kucnęła, by zawiązać sobie rozwiązaną sznurówkę. Ja rozmyślając o psie, który czeka na mnie w domu, odruchowo pogłaskałam ją po głowie.

Brat pojechał w zeszłym roku z rodziną do ośrodka agroturystycznego. Jego nastoletnia córka przybiegła do niego spanikowana, bo w jej pokoju było dziwne urządzenie „wyglądające na bombę”. To był bardzo stary telefon z obrotową tarczą.

Mój szef stwierdził, że za dużo czasu spędzam w toalecie. Teraz za każdym razem kiedy idę do WC, idzie ze mną i mnie głośno ponagla.

Po miesiącu odkryłem, że moja żona wcale nie jest w ciąży. Założyła się ze znajomymi jak długo zajmie mi dojście do prawdy.