Dzisiaj w nocy zadzwonił do mnie jakiś pijany koleś i zaczął się na mnie wydzierać, że „mnie zabije za to, że się przespałem z jego narzeczoną”. Kiedy mu grzecznie wytłumaczyłem, że mam 49 lat i nie spałem z nikim od 4 lat, kiedy to umarła moja żona, wykrzyczał „Ona też była dziwką” i się rozłączył.

Moja młodsza siostra miała stłuczkę. Nie wyhamowała na światłach, bo akurat wrzucała zdjęcia z jazdy na Facebooka. Tuż po tym jak wysiadła z auta, napstrykała parę fot i wrzuciła je na FB z podpisem „LOL. Mój pierwszy wypadek”. Nie mogę uwierzyć, że jesteśmy spokrewnione.

Dzisiaj zobaczyłem reklamę testu IQ. Stwierdziłem, że może czas się sprawdzić i zabrałem się do rozwiązywania. Zakończyłem go po 1 pytaniu. Dlaczego? Nie wiedziałem jak zaznaczyć odpowiedź.

Pracuję jako kelnerka. Do knajpki, w której pracuję, regularnie przychodzi pewien szurnięty koleś, który zawsze bezskutecznie próbuje mnie poderwać. Męczyło mnie to, więc powiedziałam mu, że mam już chłopaka i przez jakiś czas miałam spokój. Niestety jakimś cudem dowiedział się, że go okłamałam i uroił sobie, że w ten sposób z nim flirtuję udając nieprzystępną.

Wyszedłem od domu na kilometr. Od adrenaliny szumiało w głowie.

Podejrzewano u mnie białaczkę. Kiedy trafiłam do szpitala, przebierając się w piżamę usłyszałam od ojca : ”Złóż ładnie bluzę, przyda się Twojej młodszej siostrze”.

Przyłapałam mojego faceta jak sikał do zlewu, w którym były brudne naczynia. Na mój pełen oburzenia krzyk zareagował złością: „No i co się stało?! Przecież odsunąłem talerze”.

Mój młodszy brat zakupił sobie zwierzątko. A konkretnie ptasznika. Byłam przeciwna, ponieważ ten idiota jest super nieodpowiedzialną osobą i byłam pewna, że to się źle skończy. Miałam rację. Matka o mało co nie zeszła na zawał, kiedy znalazła nowego milusińskiego w… koszu na brudne ubrania.

Dzisiaj pożyczyłem auto od współlokatora, żeby zrobić zakupy. Kiedy wyszedłem ze sklepu okazało się, że auto zostało skradzione. Zadzwoniłem po policję, która zawiozła mnie do domu, abym mógł przekazać złą nowinę współlokatorowi osobiście. 15 minut później auto odnaleziono… zaparkowane po drugiej stronie parkingu.

Zostałam po raz pierwszy oficjalnie zaproszona do rodziców mojego chłopaka na uroczysty obiad. Taka byłam zestresowana, że jadąc przegapiłam ich dom, ale dostrzegłam całą rodzinę w ogródku przed domem. Natychmiast zawróciłam i najechałam na coś, czego nie widziałam. Okazało się, że na oczach całej rodziny przejechałam ich psa.

Dzisiaj mój chłopak zerwał ze mną zmieniając status na Facebooku na wolny. Zarówno moja mama jak i moja najlepsza przyjaciółka kliknęły ”Lubię to”.

Ostatnio wszedłem dwa razy w psią kupę. Pomyślałem, że będę miał podwójne szczęście. Dziś rano obudziłem się z biegunką.

Dowiedziałem się, że mój najlepszy przyjaciel przeprowadza się do Londynu, a moja dziewczyna razem z nim.