Historyjki
Ważne, że próbowałem
Parę tygodni temu wprowadziła się do naszej klatki niezwykle atrakcyjna dziewczyna. W końcu się przełamałem i zapytałem, czy nie chciałaby kiedyś gdzieś wyskoczyć. Uśmiechnęła się i powiedziała, że z chęcią… po czym poinformowała mnie jaka jest stawka godzinowa.
Długo się nie nacieszyłem
Gdy radosny jechałem pierwszy raz do domu nowym samochodem, jakiś kretyn oderwał mi lusterko i odjechał jak gdyby nigdy nic. Kluczyki otrzymałem 15 minut wcześniej.
Już nigdy więcej tego nie zrobię
Jestem rowerzystą. Ostatnio na światłach zwróciłem uwagę pewnemu kierowcy… Mam teraz złamane żebro.
Kto by pomyślał
Odkryłem dzisiaj, że niesłusznie oskarżałem kota naszego sąsiada o sikanie na moje auto – sprawcą był mój 16-letni syn. Mścił się na mnie, bo nie chciałem mu podwyższyć kieszonkowego.
Przeznaczenie?
Uwielbiam biegać, ale ostatnio zamiast trenować na mieście, jeżdżę do lasu, by unikać ludzi. Dzisiaj w trakcie biegania przypadkiem trafiłem na sąsiada załatwiającego grubszą potrzebę w środku lasu. Byłoby to dla mnie po prostu śmieszne gdyby nie to, że to drugi raz w tym tygodniu. Poprzednio w zupełnie innym lesie o innej porze. Zaczynam się bać, że to wcale nie jest przypadek.
Polecam
Każdego wieczoru po obejrzeniu wiadomości włączam sobie horror, aby jakoś się uspokoić.
Brawo ja
Mamy u siebie w pracy przymusową 15-minutową przerwę na lunch. Miałem tyle roboty, że postanowiłem zgłosić przerwę, ale wcale z niej nie korzystać. 2,5 godziny później zadzwonił do mnie wkurzony szef pytając dlaczego jestem na tak długiej przerwie. Zapomniałem po 15 minutach zgłosić w systemie koniec „lunchu”.
Ambitnie
Dzisiaj zapytałem mojego 3-letniego synka kim chce zostać. Sądziłem, że strażakiem itp. Jednak on oznajmił, że jak będzie duży, to chce zostać prądem i będzie wszystkich kopał.
Dziwna sytuacja
Byłam dzisiaj w gabinecie mojego ojczyma, który jest dentystą. Przy wypisywaniu recepty zapytał mnie o nazwisko – dość skomplikowane, przyznaję. Potem popatrzył na mnie lekko zażenowany i zapytał o moje imię. Od 3 lat w każdą niedzielę jem z nim obiad…
Niedomówienie
Dziś rano skoczył na mnie nasz wielki pies. Przewrócił mnie na tyle niefartownie, że złamałam nos i wybiłam zęba. Kiedy mój chłopak próbował pomóc mi wstać, z domu wyszedł ojciec. Zobaczywszy moją krew, bez uprzedzenia uderzył chłopaka pięścią w twarz, łamiąc mu przy tym nos. Jakby tego było mało, pies widząc agresję ojca, ugryzł mojego chłopaka w łydkę.
Może być i tak
Nie wiadomo, jak długo będzie się przeciągać ta sytuacja. Osobiście radziłbym kupić choinkę.
Wielkie dzięki
Dostałam od chłopaka smartfon. Moja mama straciła go dzień wcześniej, gdy „jacyś rowerzyści” wyrwali jej torebkę.
Wmówię to samo moim dzieciom
W wieku 25 lat dowiedziałam się, że tak naprawdę nie mam uczulenia na czekoladę. Moja mama wymyśliła to jak byłam mała, żeby nie musieć się ze mną dzielić.