Była ładna pogoda. Postanowiłem udać się na uczelnię na rolkach. Po 45 minutach wysiłku byłem na miejscu. Bez butów.

Mój szef jest totalnym ignorantem i imbecylem. Musiałem go dzisiaj przekonywać, że odległe miejsca na świecie mogą się różnić porą roku. Wkurzył się, stwierdził, że znowu wymyślam i że jeśli jeszcze raz będę chciał zrobić z niego debila to będę musiał szukać nowej pracy.

Dzisiaj złamałem kości stopy, kiedy czekałem w szpitalu na mojego przyjaciela. Jak? Przejechał mi po niej swoim wózkiem inwalidzkim.

Kiedy teściowie zaproponowali zabranie mojego syna na żużel pomyślałem, że się świetnie składa, bo mam masę nauki na podyplomówce. Nie przewidziałem tylko, że teściowa będzie wolała zostać ze mną, żeby sobie pogadać.

Wczoraj pierwszy raz spotkałam rodziców mojego chłopaka. Po przywitaniu się zostałam dokładnie zmierzona wzrokiem przez ojca mego wybranka, po czym usłyszałam: „synu, myślałem, ze wyżej mierzysz”.

Mam dosyć spory biust. Dzisiaj mój chłopak w ramach „żartu” powiedział, że wyznaczył sobie linię pod moimi piersiami. Jeśli opadną do tej linii, to mnie zostawi.

Sąsiedzi zza ściany zrobili mi dzisiaj niesamowitą awanturę o to, że mój budzik za długo dzwonił zanim go wyłączyłem. Jedynym powodem, dla którego nie potrafię usłyszeć budzika jest to, że śpię w zatyczkach do uszu… bo wspomniani już sąsiedzi regularnie oglądają TV na pełen regulator do 4 nad ranem.

Ostatnio na imprezie poszedłem do WC się odlać. Toaleta była mała, a kolejka spora, ale jakoś to wytrzymałem. Kiedy mogłem w końcu sobie ulżyć przy pisuarze, jakiś koleś stwierdził, że on już nie da rady i próbował się wysikać do pisuaru jednocześnie ze mną.

Złapało mnie rozwolnienie na ślubie znajomych. Byłam świadkową…

Pojechałam odwiedzić moją młodszą siostrę, która niedawno zaczęła studia w innym mieście. Kiedy weszłam do jej mieszkania, jej chłopak spojrzał na mnie i powiedział: „Ona wcale nie jest aż taka brzydka”.

Dzisiaj dowiedziałem się, dlaczego córka od tygodnia się do mnie nie odzywa. Właśnie tydzień temu oddałem trochę jej starych zabawek do domu dziecka. Okazało się, że Toy Story nauczyło ją, że zabawki też mają uczucia i nie można się tak z nimi obchodzić, bo będą za nią tęsknić. Ona jest nastolatką.

Miałam dzisiaj napad padaczki w pracy przy moim szefie. Nie pomógł mi, ani nawet nie zareagował w żaden sposób. Dlaczego? „Bo myślał, że podnoszę coś z podłogi”.

Dziś dowiedziałam się, że mój były, który zerwał ze mną miesiąc temu ma już nową dziewczynę – moją kuzynkę. Kuzynkę, która przez ostatni miesiąc podtrzymywała mnie na duchu i wysłuchiwała moich wyznań sercowych.