Historyjki
Muszę się jeszcze upewnić, czy są bezpańskie
Ludzie robią przeróżne głupoty po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu. Niektórzy piszą do swoich ex, inni wszczynają burdy, a jeszcze inni – tak jak ja – przygarniają bezpańskie koty. Tak się spiłem w sobotę na imprezie, że rano obudziłem się i odkryłem, że jestem szczęśliwym posiadaczem SIEDMIU kotów.
Ubiegła mnie
Chciałem się dzisiaj oświadczyć mojej dziewczynie. Od jakiegoś czasu miałem pierścionek ukryty w szufladzie ze skarpetkami. Zamiast niego znalazłem karteczkę samoprzylepną z jednym słowem – „NIE”.
Pora na wybielanie
Poszedłem z kumplami na kręgle. Wszystkim zęby świeciły się na biało w ultrafiolecie. Wszystkim tylko nie mnie.
Powrót do korzeni
Po niecałym roku wspólnego mieszkania w domu, którego wybudowanie pochłonęło olbrzymie ilości czasu i pieniędzy, mąż oświadczył, że chciałby go sprzedać i przenieść się do mieszkania w mieście… żeby mieszkać bliżej swojej mamy.
Ślepe szczęście
Psiknęłam sobie dzisiaj niechcący perfumami w oko. Piekło niesamowicie, ale po paru minutach płukania wszystko wracało powoli do normy. Pół ślepa sięgnęłam po krople do oczu, które moja siostra zostawiła na wierzchu i zakropliłam sobie oko… kroplami zapachowymi.
Szopka
Dziś rano nie mogłem się wykąpać, bo moja mama pokłóciła się z tatą i spała w wannie.
Nikt o nich nie pomyślał
Byliśmy całą rodziną na wakacjach. Kiedy wróciliśmy, okazało się, że nasze klucze do domu zostały w ośrodku nad morzem.
Liczy się gest
Moja teściowa przyjechała do naszego miasta w odwiedziny – niestety przyjechała kilka godzin wcześniej, więc z racji, że posiada klucze do naszego mieszkania po prostu do niego poszła. Gdy wróciliśmy, zastaliśmy pięknie posprzątane mieszkanie, wraz z naszymi biurkami, z których wyrzuciła wszystkie kartki – szkice dla naszych klientów.
Świat jest malutki
Dzisiaj odkryłam że jestem spokrewniona z chłopakiem, z którym byłam ponad półtora roku. Spotkaliśmy się na pogrzebie wspólnego wujka.
Zaczynam kwestionować sens istnienia tego związku
Przyłapałam mojego chłopaka jak smarka sobie w dłonie, a następnie wykorzystuje swój katar jako „naturalny żel” do włosów.
To nie był żart
Powiedziałam mojemu fryzjerowi, żeby ściął mi włosy jakkolwiek, byle bym dobrze wyglądała. Usłyszałam jak pod nosem mówi: „to nierealne”.
Wypadek przy pracy
Pomagałem klientowi zapakować dosyć ciężkie biurko do samochodu. Kiedy próbowaliśmy je załadować, klient postanowił odebrać telefon puszczając przy tym biurko. Mam wybity bark.
Miało być tak pięknie
Kiedy klękałem przed moją dziewczyną, aby się jej oświadczyć, trafiłem kolanem w kupę (nie wiem czy psią czy ludzką, nie wnikam). Cały romantyzm prysł.