Historyjki
Z deszczu pod rynnę
Rozlałem troszeczkę wina na dywan. Właściwie nie było śladu, ale profilaktycznie wziąłem szczotkę i zacząłem szorować. Teraz mam dużą, jasną, czystą plamę na środku pokoju.
Nienawidzę go
Udało mi się umówić na randkę z dziewczyną z biura, która podoba mi się od paru miesięcy. Mój debilny brat dla jaj napoił mnie przed spotkaniem lemoniadą z domieszką sproszkowanego leku na potencję. To była najtrudniejsza randka w moim życiu.
Nie mam pamięci do dat
Uświadomiłam sobie dzisiaj, że zapomniałam o urodzinach mojej siostry, które były w zeszłym tygodniu. Załamana zadzwoniłam do najlepszej kumpeli zapytać o poradę. Wykrzyczała mi w słuchawkę, że jestem bezczelna, że ona miała urodziny w zeszłym miesiącu, a ja wciąż sobie o nich nie przypomniałam. Czuję się naprawdę podle.
To będzie trudne
Próbowałam wytłumaczyć swoim dzieciakom jak działa grawitacja. Na pytanie czemu po podskoczeniu nie odlatuję, tylko spadam na ziemię, wykrzyczały jednocześnie ”bo jesteś gruba”.
Chyba mi je dała, bo jej się nie podobało
Na prezent urodzinowy od najlepszej koleżanki dostałam bikini. Szkoda, że na dolnej części stroju znalazłam włosy łonowe.
Przynajmniej nie skłamałam
Miałam napad mocnej migreny. Wzięłam bardzo silne leki przeciwbólowe i zadzwoniłam do chłopaka, żeby nie myśleć o bólu. Samej rozmowy nie pamiętam, ale podobno przyznałam mu się, że bardzo lubię kukurydzę oraz, że udaję przy nim orgazmy.
Co w tym złego?
Na trzeciej randce odważyłam się przyznać facetowi, że dorabiam sobie dodatkowo jako makijażystka w domu pogrzebowym. Po tym wyznaniu on również zdobył się na szczerość i przypomniał sobie, że ma żonę, dwójkę dzieci i nie powinniśmy się więcej spotykać.
Nigdy więcej się nie odważę
Poszłam ze znajomymi do knajpy, w której akurat odbywało się karaoke. Koleżanki śpiewały i w końcu ja również zdecydowałam się pierwszy raz w życiu zaśpiewać publicznie. W połowie utworu mi przerwano i poproszono o opuszczenie lokalu „ze względu na moje upojenie alkoholowe”. Byłam absolutnie trzeźwa, więc ostatecznie pozwolono mi zostać ale zabroniono mi śpiewać, bo „mam głos jak koza po udarze”.
Wariatkowo
Moja mama wybrała się do wróżki, która powiedziała jej, że jedno z jej dzieci ukrywa „mroczny sekret”. Ja i moja siostra mamy teraz szlaban, dopóki któraś z nas nie wyjawi tej przeraźliwej tajemnicy, (która nie istnieje). Ojciec stwierdził, że to sprawa między nami i on się nie będzie mieszał.
Dobry żarcik
Dzisiaj moi znajomi zabrali mi telefon i pozmieniali nazwy kontaktów na imiona bohaterów z Harrego Pottera. Mam ponad 100 kontaktów i nie mam pojęcia z kim rozmawiam. Wymieniałam smsy z Draco Malfoyem przez ostatnie cztery godziny.
Muszę szukać dalej
Zostałem zaproszony na rozmowę o pracę. Pierwszy raz od wielu miesięcy naprawdę mi zależało na tej robocie, dlatego bardzo się stresowałem. Zdecydowanie za bardzo – podczas rozmowy straciłem przytomność.
To już przesada
Wyprawiałam chrzciny. Byłam gospodynią, więc starałam się, by wszystko było jak najlepiej. I było. Do czasu, kiedy mój dziadek podczas obiadu nie dość, że wyjął z buzi sztuczną szczękę, to jeszcze widelcem wydłubywał z niej resztki jedzenia.
Podwójny pech
Psiknęłam sobie dzisiaj niechcący perfumami w oko. Piekło niesamowicie, ale po paru minutach płukania wszystko wracało powoli do normy. Pół ślepa sięgnęłam po krople do oczu, które moja siostra zostawiła na wierzchu i zakropliłam sobie oko… kroplami zapachowymi.