Na wakacjach podbiegła do mnie 6-letnia córeczka. Przytuliła się i po chwili powiedziała „Mamusiu pachniesz zupełnie jak nasza niania”. Nie chodziło jej ani o olejek do opalania, ani o perfumy. Chodziło jej o zapach z moich ust, tuż po napiciu się przeze mnie piwa.

Mój brat mieszka i pracuje w Hiszpanii. W zeszłym roku nawiedziła ich sroga burza z potężnym gradem. Brat wybiegł przed osiedle i przeparkował swoje auto pod dach. 15 minut później, dach garażu nie wytrzymał ilości gradu i zapadł się prosto na jego samochód. 

Mam 16 lat, na lekcji niemieckiego tłumaczyliśmy zdania z podręcznika i jedno z nich nauczyciel podsumował tak: „to jest oczywiste, że gdyby zapytać matkę, kto jest najpiękniejszym, najwspanialszym dzieckiem świata, to ona odpowie, że to właśnie jej dziecko”. Postanowiłam dla żartów spytać o to w domu. Mama powiedziała, że takim dzieckiem jest nasz mały sąsiad.

Aplikowałem na wysokie stanowisko w dużej międzynarodowej korporacji. Rekrutacja była bardzo czasochłonna i złożona, ale przeszedłem wszystkie rozmowy i testy pozytywnie. Ostatnim etapem była rozmowa z członkami zarządu. Jedna babka powiedziała, że jestem łudząco podobny do jej byłego męża i nie mogłaby znieść mojego widoku na co dzień.

Na imprezie u koleżanki poznałam super chłopaka. Uciekał na inną imprezę, a świetnie mi się z nim gadało, więc dałam mu swój numer. Z ciekawości zerknęłam, czy zapamiętał moje imię. Wpisał mnie jako „SDFGH USUŃ”.

Byłam dziś z mamą i siostrą w restauracji. Mama zamawiała jedzenie, a moja siostra się wygłupiała. Powiedziała w pewnym momencie: „zobacz, jaką mogę zrobić minę”, po czym się straszliwie wykrzywiła, co dało takie wrażenie, jakby miała podwójny podbródek. Na co moja mama zwróciła jej uwagę: „Przestań się nabijać z siostry”.

Poprosiłem moją mamę o zajęcie się moim psem podczas tygodniowego urlopu wyjazdowego. Nie przewidziałem tylko, że potraktuje to jako zaproszenie do przeprowadzki do mnie na stałe. Podczas mojej nieobecności przewiozła już do mnie wszystkie swoje rzeczy.

Moi rodzice obwiesili ostatnio mieszkanie zdjęciami mojej siostry w przeróżnym wieku. Z mieszanką zazdrości i smutku zapytałam, dlaczego nie ma ani jednego mojego zdjęcia. Mama powiedziała mi „Córuś przecież wyglądacie praktycznie identycznie, tylko Ty jesteś brzydsza i się nie uśmiechasz”.

Żona mojego brata postanowiła zostać weganką. Od początku mu mówiłam, że to się źle skończy, ale on mnie zbywał wzruszeniem ramion i zapewnieniem, że obiecała nikogo więcej w to nie mieszać. Minęły dwa tygodnie i właśnie do mnie zadzwonił wkurzony, że wariatka nie chce jeździć autem, które dopiero co kupili, bo to ma skórzane fotele.

Większość z nas narzekała na pewno na jakość obsługi Poczty Polskiej. Wyobraźcie sobie, że dzisiaj doszła do mojej babci kartka z wakacji, którą wysłaliśmy z dziewczyną z Chorwacji równo 3 lata temu.

Mój młodszy braciszek ostatnio ciągle ładuje się w kłopoty. Rozmawiałem ostatnio o tym z rodzicami i doszliśmy do wniosku, że to negatywny wpływ jego nowych znajomych. Na podsumowanie moja mama uśmiechnęła się do mnie i rzuciła: „Dlatego bardzo cieszymy się z tatą, że Ty nigdy nie miałeś przyjaciół”.

W kłótni telefonicznej wykrzyczałam mojemu chłopakowi, że jeśli nie przestanie omawiać wszystkich naszych prywatnych spraw z kumplami, to z nim zerwę. Kilka minut później przez portal społecznościowy napisał do mnie jego kumpel. Stwierdził, że przesadzam i Patryk wcale nie mówi im tak dużo o naszych sprawach.

Moja siostra zadzwoniła do mnie dzisiaj rozentuzjamowana, żeby złożyć mi gratulacje z okazji oświadczyn. Faktycznie, mój chłopak zabrał mnie wczoraj na romantyczną kolację i był bardzo czuły… ale najwidoczniej ostatecznie się rozmyślił, bo oświadczyny nie doszły do skutku.