Zgodziłam się awaryjnie popilnować dzieciaków mojego brata. Jak tylko zasnęły, zadzwonił mój telefon więc pobiegłam go odebrać do ogrodu, żeby ich przypadkiem nie obudzić. Szkoda, że nigdy wcześniej nie zauważyłam, że drzwi tarasowe mają zamek samozamykający…

Zrobiło się zimno i nasz kot szuka ciepłych miejsc do spania. Wczoraj po południu narzeczona poszła na drzemkę, a obok siebie położyła włączonego laptopa. Kot położył się na klawiaturze i naciskając losowe klawisze usunął z dysku sieciowego WSZYSTKIE zdjęcia jakie w życiu zrobiłem.

Jestem niezbyt wysokim facetem. Wyrywałem chwasty rosnące w szparach między kamieniami na podjeździe przed domem. Podszedł do mnie starszy pan, przeczesał mi włosy i powiedział: „Współczuję chłopcze, rodzice nie powinni zmuszać dzieciaków do takiej roboty. Chyba, że to za karę, bo coś przeskrobałeś”. Mam 42 lata i dwójkę pełnoletnich dzieci.

Dzisiaj w metrze czytałam sobie spokojnie książkę i podeszła do mnie mała dziewczynka. Wręczyła mi 10 złotych. Zdziwiona zapytałam, czemu mi je daje. Odpowiedziała, że mama jej mówiła, że bezdomnym trzeba pomagać.

Zapytałam ojca czy jest jakiś wymarzony prezent, który chciałby dostać na urodziny. Powiedział, że nic by go tak nie ucieszyło jak moja wyprowadzka. Próbowałam to obrócić w żart i dopytywać dalej, ale on wciąż się upierał, że to jedyna rzecz, którą mogę mu sprawić radość. Fajnie wiedzieć, szczególnie w wieku 15 lat.

Pierwszego dnia szkolenia przyjechałam tuż przed jego rozpoczęciem i chcąc nie chcąc musiałam usiąść na samym przedzie. Drugiego dnia już nie popełniłam tego błędu. Przyjechałam znacznie wcześniej i usiadłam sobie w ostatnim rzędzie. Przed rozpoczęciem prowadzący zapytał, czy na kogoś jeszcze czekamy. Ktoś z sali rzucił: „na nadgorliwą grubaskę z pierwszego rzędu”.

Wczoraj chłopak, z którym się od niedawna spotykam zapytał, czy możemy być oficjalnie parą. Zgodziłam się. Oznajmił mi, że mam brzydkie zdjęcie profilowe na facebooku i mam je zmienić, bo gdy zaznaczy, że jest ze mną w związku jego koledzy będą mogli je zobaczyć, a on musi dbać o swoją reputację…

Wspólnota mieszkaniowa naszego osiedla postanowiła odmalować elewację i wymienić barierki na balkonach i tarasach. Przyszła do mnie ekipa remontowa, zdemontowała barierki i zaczęła po sobie sprzątać. Ja zdziwiona zapytałam co z montażem nowych. Usłyszałam, że najwcześniej za 2 tygodnie. Fantastycznie, 3 piętro, mały balkon, upały i dwójka dzieciaków w domu brzmi jak prawdziwy relaks.

Przyłapałem moją współlokatorkę jak obierała ziemniaki moim nożykiem do golenia. Od razu zrozumiałem od czego ostatnio pojawiła mi się wysypka!

Mam siostrę starszą o kilkanaście lat. Dzisiaj, kiedy wychodziłam z domu powiedziała, że jest zimno i żebym wzięła ze sobą sweter. Ironicznie rzuciłam: „dobrze mamo”. Z przerażeniem w oczach odpowiedziała tylko: „Kto Ci powiedział?!”

Dziś utknęłam w windzie na dwie godziny z moim facetem i z gościem, z którym sypiam od trzech miesięcy.

Nakryłam mojego młodszego brata z pączkiem na przyrodzeniu. Wykonywał przy tym wiadome ruchy. Jedyny pożytek jest taki, że z łatwością będę odmawiać sobie pączków w tłusty czwartek.

Mąż miał wczoraj rozmowę o pracę. Bardzo mu na niej zależało, ale niestety na rozmówkach dwukrotne omdlenie ze stresu nie zrobiło najlepszego wrażenia. Zamiast pracy zaoferowali mu podrzucenie do pobliskiej izby przyjęć.