Historyjki
Wszyscy się dowiedzą
Przyszedł dzisiaj do mnie szef i poprosił o dwie rzeczy. Po pierwsze, żebym wyłączyła już automatyczne przesyłanie kopii maili przychodzących na jego skrzynkę, jako że wróciłam z urlopu na początku tygodnia. Po drugie, żebym konsultacje z panią ginekolog w sprawie infekcji miejsc intymnych prowadziła z prywatnej skrzynki, a nie poczty firmowej.
Muszę zrzucić parę kilo
Starszy, słabo widzący pan ustąpił mi miejsca w autobusie, bo wziął mnie za kobietę w ciąży. Jestem facetem. Większość pasażerów przez resztę drogi dostawała niekontrolowanych napadów śmiechu patrząc w moim kierunku.
To co będzie na obiad?
Moja żona gotowała zupę i jednocześnie sprzątała kuchnię silnie pachnącą chemią. Zapachy połączone razem spowodowały u mnie tak silny odruch wymiotny, że nie dobiegłem do zlewu. Narzygałem do garnka zupą…
Kocham kontakt z naturą
Pierwszy raz w życiu jestem na wakacjach poza Europą. Pierwszy raz w życiu widziałem dzisiaj małpę biegającą na wolności. Również pierwszy raz w życiu zostałem uderzony w krocze kijem… przez małpę biegającą na wolności.
Nie mów mi jak mam żyć
Dzisiaj w pociągu siedziała obok mnie kobieta. Wpatrywała się we mnie bardzo intensywnie, aż w końcu zapytała, czy wiem jak się robi makijaż. Ja zdziwiona przytaknęłam, na co ona wykrzyknęła “Na Boga! Dziewczyno koniecznie skorzystaj z tej umiejętności”!
Ups, mogłam trzymać język za zębami
Byłyśmy grupowo na zakupach. Koleżanka mierzyła ciuszki i co chwilę wychodziła się pokazać. Minęło trochę czasu, wyszła w czarnej bluzce, która nie trafiła mi zupełnie w gust. Zaczęłam jej ten zakup odradzać, a ona ze skwaszoną miną poszła do kasy. Koleżanki odciągnęły mnie wtedy na bok i uświadomiły, że ona w tej bluzce przyszła.
Kochany tatuś
Mój mąż przyznał się po pijaku skąd inspiracja na imię dla naszej córki. Tak miała na imię prostytutka, z którą się zabawiał zanim się poznaliśmy. Do dzisiaj mu się śni po nocach, bo było tak niesamowicie.
Zwierzęca solidarność
Mamy kota z gęstą, długą sierścią i biedaczek ciężko znosi ostatnie upały. Jak tylko spadł deszcz, wyszedł na dwór szaleć. Nanosił nam do domu dziesiątki ślimaków – chyba wydaje mu się, że ratuje je przed skwarem.
Dziękuję za wyrobienie o mnie dobrej opinii
Pojechałam odwiedzić moją młodszą siostrę, która niedawno zaczęła studia w innym mieście. Kiedy weszłam do jej mieszkania, jej chłopak spojrzał na mnie i powiedział: „Ona wcale niej jest aż taka brzydka”.
Ja to mam szczęście
Poszliśmy w kilka osób do znajomej, która mieszka w kawalerce w bloku. W pewnym momencie przycisnęła mnie „grubsza potrzeba”. Gdy z ulgą kończyłem, to usłyszałem z korytarza, tylko nie rób kupy, bo dzisiaj nie ma wody na całym osiedlu!
Ale ze mnie wyczynowiec
Mój chłopak zabrał mnie na skatepark, co skończyło się dla mnie tragicznie. Złamałam sobie nogę. Próbowałam wykonać jakiś ekstremalny trick na deskorolce lub rolkach? Nic z tych rzeczy – poślizgnęłam się na psiej kupie na trawniku i spadłam na rurkę na granicy skateparku i trawy.
Dziwna sprawa
Mieszkam na parterze. Ktoś upodobał sobie dziwną formę żartów. Regularnie pod moim oknem od sypialni zostawia budzik. Taki oldschoolowy, zwykły budzik nastawiony na sam środek nocy. Zazwyczaj są to modele bardzo głośne, często mają celowo zepsuty mechanizm wyłączania. Chyba podpadłem jakiemuś zegarmistrzowi psychopacie.
Nie to miałam na myśli
Ostatnio nam się z mężem przytyło. Powiedziałam mu, że musimy koniecznie przestać jeść takie gówniane jedzenie, na co on ochoczo podłapał temat i powiedział, że on również uważa, że beznadziejnie gotuję, ale nie miał serca mi o tym powiedzieć.