Normalna sprawa

Odkryłam dzisiaj, że ex-dziewczyna mojego chłopaka regularnie zostaje u niego na noc. Śpią w tym samym łóżku, chociaż chłopak zarzeka się, że do niczego między nimi nie dochodzi. Co więcej, twierdzi, że nie ma w jego zachowaniu niczego dziwnego, i że to ja jestem przewrażliwiona.

Teraz na pewno już po nim

Nigdy nie mogłam uwierzyć, jak można być taką niezdarą i rozlać jedzenie/napoje na laptopa. Zawsze byłam bardzo uważna i nigdy nic mi się takiego nie przydarzyło. Do ostatniego weekendu, kiedy podczas pracy przy laptopie wylała mi się cała szklanka wody. Tak się wystraszyłam, że chcąc strzepnąć z niego wodę, zrzuciłam go z impetem z biurka.

Chyba jest przepracowana

Zamówiłam sukienkę z odbiorem osobistym w sklepie. Poszłam ją odebrać, pani poprosiła mnie o chwilę cierpliwości i zniknęła na zapleczu. Wróciła po 20 minutach, wybałuszyła na mnie oczy i powiedziała: „Zupełnie o Pani zapomniałam i poszłam na przerwę”. Milutko.

Coś za coś

Wychodząc z domu zapomniałem kluczy do auta, więc zadzwoniłem do żony, żeby mi je rzuciła z balkonu. Zanim zdołałem się dodzwonić, ukochana sama się zorientowała, wyszła na balkon i rzuciła mi klucze. Żeby je złapać instynktownie puściłem telefon. Klucze złapane, a ekran w nowym telefonie do wymiany.

Wyobraźcie sobie to

Kumpel z pracy zaraził mnie grypą żołądkową. On dostał biegunki i urwał się wcześniej z pracy, a mi wydawało się, że nic mi nie jest. Pierwszego napadu wymiotów dostałem w drodze powrotnej do domu. Wracałem na motorze, bo szkoda było nie skorzystać z takiej pięknej pogody. Atak był na tyle gwałtowny, że nie zdążyłem nawet otworzyć kasku.

Koty są dziwne

Mój kot ma niecodzienny fetysz. Uwielbia naszą domową drukarkę. Chodzi wokół niej i rozpaczliwie miauczy, aż ktoś się nad nim zlituje i wydrukuje stronę lub dwie. W trakcie drukowania mruczy i kładzie się okazując jej uległość. Cała moja rodzina jest ostro powalona to i kot nie może być normalny.

Coś poszło nie tak

Żona na początku marca stwierdziła, że źle się czuje ze swoim wyglądem i zaczyna dietę. Nie miałbym nic przeciwko temu gdyby nie to, że jednocześnie oświadczyła, że koniec naszych zabaw pod kołderką dopóki nie zrzuci parę zbędnych kilogramów. Miała to być dla niej dodatkowa motywacja. Kwiecień dobiega końca, a ona po prawie 2 miesiącach przytyła 3 kilogramy.

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend