Jakieś złote rady?

Przygarnęliśmy słodkiego kundelka ze schroniska. Okazuje się, że tak się boi syren alarmowych, że ze strachu robi pod siebie. Dałoby się to jakoś przeżyć gdyby nie to, że mieszkamy tuż obok ochotniczej straży pożarnej. Nasz 2-letni synek jest tak zazdrosny o uwagę, że sam zaczął załatwiać swoje potrzeby na podłogę.

Podwójny przegryw

Wstałem zmęczony po ciężkim dniu pracy i pod drzwiami mieszkania usłyszałem jakieś hałasy za drzwiami. Jako, że były moje urodziny pomyślałem, że dziewczyna urządziła mi imprezę urodzinową. Otworzyłem drzwi z bananem na twarzy i zobaczyłem bałagan i dwóch wielkich kolesi demontujących telewizor ze ściany. To było włamanie. Zanim uciekli spuścili mi jeszcze konkretne lanie. Dziewczyna i znajomi zapomnieli o moich urodzinach…

Chyba się starzeję

Spotykałam się z 10 lat starszym kolesiem. Zabrałam go na wesele kuzynki, gdzie miał okazję poznać moją rodzinę. Uprzedzałam ich, że między nami jest spora różnica wieku, żeby nikt się nie dziwił. Absolutnie wszyscy po zobaczeniu go automatycznie uznali, że to on jest tym młodszym.

Ukryty przekaz

Po tym, jak wyprowadziłyśmy się z siostrami z domu rodzinnego rodzice postanowili sobie kupić kota. Pojechałam z mężem do nich na kawę i mój ojciec wykrzyknął „Wiem jak nazwiemy kota! Paweł”. Tak się składa, że to imię mojego męża. Więc zapytaliśmy, czemu akurat takie imię. Na co tata dumny z siebie oświadczył: „Bo zamierzamy go wykastrować”.

Koty opanowały świat

Nazwaliśmy naszego kota Taxi. Zawsze wydawało nam się to oryginalne i zabawne. Do wczoraj. Kot od małego nie chciał wychodzić na dwór, ale wczoraj mąż wiercił w ścianie, kot się wystraszył i uciekł przez otwarte okno. Przez pół dnia chodziliśmy całą rodzinką po osiedlu zaglądając pod auta, w krzaki i inne potencjalne kryjówki wołając „Taxi!”. Ludzie patrzyli na nas jak na kompletnych szajbusów.

Nie ujarzmicie mnie!

Szefowa powiedziała mi z pełną powagą, że albo codziennie będę się malować, albo zacznie mi obcinać zmiany, bo straszę klientów. Chyba pora szukać nowej pracy, bo nie zamierzam się malować. Tak silny opór najprawdopodobniej wynika z tego, że jestem FACETEM.

Są rzeczy ważne i ważniejsze

Mój mąż stwierdził, że dzisiaj jest najlepszy dzień w jego życiu. Od rana chodził tak zadowolony, że nigdy chyba nie widziałam go tak szczęśliwego. Ślub wzięliśmy półtora roku temu, 3 miesiące temu urodziła nam się córeczka. Co może przebić takie wydarzenia? Udało mu się przejść niezwykle ciężki poziom w jakiejś głupiej gierce na telefonie.

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend