Ciekawe, co sobie pomyślał

Najczęściej zabieram się do pracy autem z moim ojcem. Dzisiaj akurat jechałem autobusem miejskim i siedziałem tuż za kierowcą. Staliśmy na skrzyżowaniu i zapaliło się zielone, a my nadal nie ruszyliśmy. Z przyzwyczajenia powiedziałem „Zielone Tato!”. Gdybyście tylko widzieli minę tego kierowcy…

Nie chciałbym przeżywać tego wszystkiego znowu

Od dwóch tygodni budzę się regularnie w nocy, bo śnią mi się koszmary związane ze szkołą. A to zaspałem na maturę pisemną, a to koleżanki się ze mnie otwarcie naśmiewają, a to nie dostaję się na ani jeden kierunek studiów. Po każdym takim śnie mam problem z ponownym zaśnięciem. Jestem dorosłym facetem po 50-tce, a studia skończyłem prawie 30 lat temu i nie mam pojęcia dlaczego akurat takie rzeczy mi się śnią i czemu nawet po przebudzeniu w nocy jestem tym taki przejęty.

Bardzo mi miło

Szukałam stroju kąpielowego. Nic mi się nie podobało i sprzedawczyni powiedziała, że sprawdzi jeszcze na zapleczu. Mam ponadprzeciętnie czuły słuch, więc zapewne nie spodziewała się, że usłyszę jak pyta koleżankę gdzie są jednoczęściowe stroje w nietypowych rozmiarach. „Wiesz te dla grubych bab bez cycków”.

Trudno będzie odbudować jej zachowanie

Spotykam się z babeczką, która ma córkę z poprzedniego związku. Mimo wielu starań z mojej strony, niestety nie mogę złapać kontaktu z dziewczynką. Wiem, że lubi sport, więc ostatnio przywiozłem swoją konsolę Wii i zaproponowałem wspólne granie w Wii Sport. Był spory opór, ale ostatecznie się przełamała i dobrze się razem bawiliśmy… a przynajmniej do czasu. W trakcie gry w bejsbol wziąłem solidny zamach i przywaliłem jej kontrolerem w głowę.

Myślenie nie jest ich mocną stroną

W bloku obok kładli izolację termiczną i każdy dzień pracy zaczynali koło 7-8 od cięcia profili metalowych. Zajmowało im to pół godziny, po czym reszta pracy była cicha. Po kilku dniach takich pobudek poszedłem do nich i zapytałem, czy nie mogą ciąć tych profili na koniec dnia. Oni na to, że nie, bo najpierw się tnie, a potem montuje. Nie potrafili przeprocesować w głowach, że wtorek popołudnie jest przed środą rano. 

Narobiła mi nadziei

Moja żona zadzwoniła dzisiaj wracając z pracy i oświadczyła, że mam się szykować na trójkącik, bo ma na mnie ochotę i wraca do domu z inną kobietą. Bardzo się zdziwiłem i czułem mieszankę entuzjazmu i strachu. Chwilę później wparowała małżonka… sama. Zapytałem gdzie ta inna kobieta, a ona spojrzała wymownie na swój brzuch. Bardziej kwaśnego sposobu na przekazanie mi, że jest w ciąży i jest przekonana, że to córeczka nie mogła wymyślić. 

Gdybym tylko wiedział…

Sprzedaję telefony komórkowe. Przed przekazaniem telefonu kupującemu, mamy obowiązek go rozpakować, obejrzeć i włączyć, aby upewnić się, że wszystko z konkretnym egzemplarzem jest ok. Dzisiaj podczas takiej procedury, babeczka w okolicach 50-tki zaczęła na mnie krzyczeć, a na końcu zalazła się łzami, bo ona chciała być pierwszą osobą, która odpali swój nowy telefon.

Muszę szukać dalej

Zabranie dziewczyny na pierwszą randkę do oceanarium wydawało mi się oryginalne i nieszablonowe. Dziewczynie również się spodobało, ale ubrała bluzkę z naprawdę sporym dekoltem. Robiłem wszystko żeby przypadkiem się nie gapić i wtedy zobaczyłem dwie ocierające się o siebie ośmiornice… i dostałem natychmiastowej erekcji. Dziewczyna to zauważyła i stwierdziła, że jestem chorym, zboczonym poj*bem i randka skończyła się, zanim na dobre się zaczęła.

Nie warto pomagać

Wprowadziła się do mnie nowa współlokatorka. Dziewczyna bardzo spoko, a że przyjechała z innego województwa to nikogo tutaj nie zna. Raz czy dwa wzięłam ją na wyjście z moimi znajomymi i tak ją polubili, że sami ją zaczęli zapraszać. Szkoda tylko, że równocześnie coraz częściej zapraszają ją, a mnie już nie. 

Mogłam się nie odzywać

Zaczęłam się spotykać z nowym chłopakiem. Byliśmy na spacerze kiedy rozwiązała mu się sznurówka i głośno zwróciłam uwagę, że ma niewielkie stopy. Nie powinnam była! Obruszył się, że ja mam małe cycki, a on mi tego głośno nie wypomina. Chyba ktoś tu ma kompleksy, a ja nieświadomie trafiłam w czuły punkt.

Snu nigdy za wiele

Byłam z mamą w IKEA. Ona jest na emeryturze i nigdzie jej się nie spieszy, więc zakupy szły nam wyjątkowo powolnie, ale po 3 godzinach miałyśmy już prawie wszystko i wtedy postanowiłam cofnąć się po jedną rzecz, a mama miała pilnować wózka. Spotkałam znajomą, zamieniłam z nią parę słów, a jak wróciłam, naszego wózka już nie było, bo obsługa myślała, że to wózek z rzeczami, z których klienci zrezygnowali. Gdzie była w tym czasie moja mama? Drzemała sobie w najlepsze na kanapie w alejce obok.

Nikt nie lubi spamu

W mojej pracy wysyłam bardzo dużo maili, ale w nowej firmie mam spory kłopot, bo bardzo wiele z nich nie trafia do adresata przez filtry anty-spamowe. Na imię mam Pamela, a moje nazwisko zaczyna się na S. Automat tworzący konta pocztowe przydzielił mi jakże wdzięczną skrzynkę o adresie [email protected]. Za IT odpowiada u nas podstarzały Janusz informatyki, który twierdzi, że nic się z tym nie da zrobić.

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend