Zatrudniono u nas w firmie prześliczną dziewczynę. Bardzo mi się podoba, ale ciągle nie mam odwagi zagadać. Ostatnio jechaliśmy sami w windzie i pomyślałem sobie, że winda mogłaby się zaciąć, bo byłaby to doskonała okazja do flirtu. Ktoś u góry wysłuchał moich modłów, ale dość opacznie. Winda zacięła się na trzecim piętrze, a śliczna koleżanka wysiadła na drugim… 

Po rozstaniu z chłopakiem długo nie umiałam się pozbierać i mocno się zaniedbałam. Kiedy w końcu postanowiłam się otrząsnąć i wziąć za siebie, spotkałam byłego i jego nową dziewczynę u fryzjerki, akurat kiedy mówiła, że mam tak tłuste włosy, że wymyje mi je w ramach bonusu.

Szef wyjechał na 2-tygodniowy urlop i przekazał mi swoje obowiązki oraz pamięć USB, na której były wszystkie niezbędne dokumenty firmowe. Zabrałem się ostro do pracy, żeby pokazać, że należy mi się takie zaufanie. Pod koniec pierwszego dnia zwróciłem uwagę na plik „wypowiedzenie” wypełniony wszystkimi moimi danymi osobowymi i wpisaną datą 28.02.2019. Nie mam pojęcia czy to kawał, jakiś test czy naprawdę niebawem z pełniącego obowiązki szefa awansuję na bezrobotnego.

Od dwóch lat prosiłam męża, żeby naprawił zamek w drzwiach do łazienki, ale ciągle tylko słyszałam wymówki. Okazało się, że to wcale nie takie trudne. Wystarczyło, że niechcący zobaczył moją mamusię nago szykującą się do kąpieli i jeszcze tego samego dnia wstawił nowy zamek.

Jestem na końcówce drugiej ciąży. Czuję się świetnie i mimo olbrzymiego brzucha, potrafię wręcz o ciąży zapomnieć. Wczoraj szybkim krokiem wchodziłam po schodach i mąż mnie upomniał, żebym uważała, bo upadek może zaszkodzić maluszkowi. 4-letni synek dorzucił od siebie: „I schodom”. 

Ekipa przeprowadzkowa przyjechała do sąsiadów dzień wcześniej niż sąsiad mówił, ale uznałem, że plany się zmieniły. Czterech facetów ładowało ciężkie pudła na pakę mimo siarczystego mrozu, więc zaniosłem im termos z herbatą. Wyraźnie ich to speszyło i chwilę później pojechali „po jedzenie na stację”. Dopiero kiedy wrócił sąsiad dowiedziałem się, że to żadna ekipa do przeprowadzek – to byli zwykli złodzieje. 

Nasz nastoletni syn ma do mnie pretensje, że za rzadko sypiam z małżonką, przez co ona chodzi rozdrażniona i jemu się obrywa z byle powodu.

Leciałam pierwszy raz samolotem. Lot krótki, 3-godzinny ale strasznie się bałam. Dzieciaki za mną zauważyły, że się boję i co 5-10 minut z całych sił krzyczały „SPADAMY!” albo „TURBULENCJE!”.

Mamy z mężem jedno dziecko, ale ja chciałabym kolejne, a on się na to nie zgadza. Konflikt na tym polu powoduje, że od dłuższego czasu nawet ze sobą nie sypiamy. W moje urodziny wrócił z pracy wcześniej i powiedział: „Idź do sypialni, zgaś światło i czekaj na mnie, mam dla Ciebie niespodziankę.” ja niesamowicie podekscytowana pobiegłam, zgasiłam światło i rozebrałam się. On wszedł do sypialni i mówi: „Patrz mam nowy zegarek, świeci w ciemności”. O moich urodzinach zapomniał.

Dostaliśmy wezwanie do szkoły naszej 8-letniej córki. Wyszperała u starszego brata świerszczyka i zaniosła go do szkoły, gdzie kasowała inne dzieciaki po parę złotych za możliwość oglądania gazetki w toalecie.

Jestem lekarzem. Ostatnio przyszedł starszy pan i zignorował moją prośbę o to, by usiąść, a że dzień miałem ciężki to ponowiłem prośbę nieco ostrzejszym tonem. Pan usiadł z wyraźnym niezadowoleniem i po dłuższym kręceniu się na krześle w końcu wyrzucił z siebie, że ma problem z hemoroidami.

Spotykam się z obecnym chłopakiem już 3 miesiące, ale nie miałam jeszcze okazji poznać jego rodziców. Ostatnio wykradłam od niego zapasowy klucz i chciałam go zaskoczyć nago w łóżku, ale ledwo przyszłam, w drzwiach pojawił się ukochany ze swoimi rodzicami. Zaskoczony przedstawił mnie jako swoją panią do sprzątania. 

Zapytałam chłopaka, czy chciałby żebym do zabaw łóżkowych się za kogoś przebrała. Wymienił trzy stroje, które szczególnie by go kręciły – pielęgniarki, nauczycielki i urzędniczki. Czyli dokładnie trzy profesje, którymi parają się jego dwie siostry i mama. Aż dziwne, że nie wymienił policjanta, czyli zawodu swojego taty.