Dzisiaj przyłapałam swojego męża jak wysyłał smsy do swojej kochanki… z mojego telefonu.

Dzisiaj stewardessa w samolocie poprosiła mnie o zmianę miejsca, „żeby zachować prawidłowy rozkład mas”.

Zerwał ze mną chłopak. Powiedział mi, że jest tajnym agentem i rozpracowuje mafię i nie chce, żeby stała mi się krzywda jeśli ktoś odkryje jego prawdziwą tożsamość.

Poślizgnąłem się na schodach i mocno rozciąłem sobie głowę. Konieczne było szycie, ale zanim mama zabrała mnie do szpitala kazała mi czekać, aż w telewizji skończy się „Pierwsza miłość”.

Szanuj ludzi w okularach. Wydali pieniądze, żeby cię zobaczyć…

Dostałam dzisiaj ostrego rozwolnienia podczas zakupów i spędziłam 15 minut w hipermarketowej toalecie. Koleś w kabinie obok najwyraźniej miał podobny problem. Żeby zabić czas ciągle do mnie zagadywał.

Odkryłem wczoraj, że mój nowy smartfon, na który odkładałem przez parę miechów idealnie wpasowuje się w szparę między windą i podłogą.

Spotykam się z pewną dziewczyną od prawie miesiąca. Po ostatnim spotkaniu zauważyłem, że zmieniła status na Facebooku na „w związku”. Początkowo bardzo się ucieszyłem, ale dopiero po chwili do mnie dotarło, że nie jest w związku ze mną.

Dostałem dzisiaj bon podarunkowy w nagrodę za bycie najefektywniejszym pracownikiem. Byłem bardzo zadowolony dopóki nie zauważyłem, że od 6 miesięcy jest już nieważny.

Moje poszukiwania pracy są tak nieskuteczne, że dzisiaj rano ucieszyłem się z maila informującego o tym, ze nie są zainteresowani moją kandydaturą – od dłuższego czasu to pierwszy sygnał, że ktoś w ogóle otrzymał moje CV.

Dziś dowiedziałem się, że laska, z którą zerwałem pół roku temu właśnie urodziła dziecko. Jestem jednym z trzech prawdopodobnych ojców.

Jestem masażystką powszechnie cenioną i szanowaną oraz uznawaną za jedną z najlepszych w okolicy. Dziś się to zmieniło. Zrzygałam się w pracy. Klientce na plecy.