Jakiś dziwny owad użarł mnie w nocy w tyłek. Wystąpiła reakcja alergiczna i pośladek mi spuchł niemiłosiernie. Mój facet podsumował to słowami: „szkoda, że w cycki Cię nie ugryzł”.

Do tej pory nie raz już pokłóciłam się z mężem o to, że nie zmienia co dzień skarpetek czy bokserek. Postanowiłam przeprowadzić eksperyment i nie zwracać na to uwagi i zobaczyć kiedy sam stwierdzi, że już pora na zmianę. Dzisiaj po 3 tygodniach poddałam się i schowałam mu skarpetki żeby musiał je zmienić.

Moi rodzice pojechali na zakupy. Ja poszłam się załatwić. Dopiero na końcu zorientowałam się, że nie ma papieru… A jednak wiedziałam, że rodzice w swojej sypialni mają zapasowa rolkę. Więc cóż miałam zrobić, podniosłam się i poszłam do pokoju rodziców. Tylko pech chciał, że rodzice weszli do domu już i… to ze swoimi znajomymi. Mina ich bezcenna, a ja do dziś unikam znajomych rodziców.

Jestem znacznie starsza od mojego partnera. Do tej pory nigdy nie było to problemem, ale w zeszły weekend postanowił mnie przedstawić swoim rodzicom. Okazuje się, że nie było to konieczne bo chodziłam z jego mamą do tej samej szkoły. A nawet do tej samej klasy, a na zajęciach z matematyki nauczyciel często nas mylił bo byłyśmy takie do siebie podobne, że mogłybyśmy uchodzić za bliźniaczki.

Pracuję w sklepie. Podszedł do mnie dzisiaj młody chłopak i zapytał co to za muzyka akurat leci bo bardzo mu się podoba. Szczerze zdumiona, zgodnie z prawdą, powiedziałam mu, że nie mamy nawet głośników w sklepie. Chłopak pomacał się po uszach, wyjął słuchawki i zrobił się w moment czerwony. Ja mu niezbyt pomogłam parskając niekontrolowanym śmiechem.

W pracy podszedł do mnie niezwykle przystojny, nowy kolega i w ramach zagajenia powiedział, że bardzo mu się podoba moja koszulka. Przyznam się, że trochę spanikowałam i koniecznie chcąc mu się odwdzięczyć jakimś komplementem wypaliłam… że podobają mi się jego sznurówki.

Zerwałem z dziewczyną. Nie spotykaliśmy się zbyt długo, ale dla mnie oczywistym było, że zupełnie do siebie nie pasujemy. Godzinę po zerwaniu odwiedziła mnie siostra mojej ex i dowiedziałem się, że trenuje jakieś egzotyczne sztuki walki. Założyła mi piekielnie mocny uścisk na szyję i dusiła mnie dopóki nie zgodziłem się przeprosić jej siostrę i wrócić do niej.

Dzisiaj wszedłem do łazienki i przez przypadek zobaczyłem jak moja matka goli sobie pachy. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby tego nie robiła moją maszynka do golenia twarzy.

Przeprowadzaliśmy się z domku jednorodzinnego do bloku. 1 dzień i już wesoło, zjadłem coś nieświeżego i strasznie cisnęło mnie na kibel. Idę sobie wesoło do kibelka, jestem sam w domu to na spokojnie wydam sobie jakieś dźwięki. Jak na złość i moje szczęście przychodzi mama z nowo poznaną sąsiadką. Na wejście usłyszały moją potężną bombę i jakbym był w jakiejś ekstazie. Sąsiadka wybiegła z domu ze śmiechu. Wszyscy w okolicy się z nas śmieją, mieszkamy tam tydzień. Ładnie się zapoznaliśmy z nowymi sąsiadami.

Dzisiaj kolejny raz obudziłem się w środku nocy, bo sąsiad za ścianą tak głośno się masturbował.