Wczoraj jadąc na rowerze zostałem potrącony przez samochód prowadzony przez świeżo upieczonego kierowcę – moją matkę.

Spędzamy tę majówkę na Dominikanie. Bilety rezerwowaliśmy z dużym wyprzedzeniem i udało się je kupić za bezcen. Na lotnisku zostaliśmy z chłopakiem wytypowani do wyrywkowej kontroli. Celnik wyjął z bagażu ukochanego pierścionek zaręczynowy i dokładnie go sobie obejrzał. Naprawdę, żal mi narzeczonego bo gdyby nie to, że ja go zobaczyłam przy okazji to zupełnie bym się nie domyśliła, że planuje się oświadczyć.

Dziś dostałem wiadomość od mojej dziewczyny. Były w niej załączone zdjęcia w seksownej bieliźnie opatrzone opisem: „Takie jak prosiłeś, w kompleciku od Ciebie :*”. Nigdy nie kupiłem jej takiej bielizny.

Rok temu rozwiodłam się z mężem, ze względu na jego liczne romanse. Moja nastoletnia córka oświadczyła mi dzisiaj, że chciałaby zamieszkać ze swoim ojcem bo ten ma szybsze połączenie internetowe.

Nasz nastoletni syn po tacie jest wielkim zapaleńcem motoryzacji. Potrafią godzinami siedzieć w garażu i majstrować przy aucie. W zeszłym tygodniu obcięłam mu kieszonkowe za karę za to, że wrócił z imprezy parę godzin później niż obiecał. W ramach zemsty podłączył mi klakson pod pedał od hamulca.

Jakiś czas temu moi rodzice się rozwiedli. Teraz muszę wybierać pomiędzy weselem taty a weselem mamy. Organizują tego samego dnia…

Dzisiaj, moja dziewczyna zerwała ze mną, bo mam „problemy z alkoholem”. Według niej to, że nie piję alkoholu to wada i wstydzi się mnie na imprezach.

Zadzwonił wczoraj mój chłopak mówiąc, żebym przygotowała się na wieczór bo ma dla mnie miłą niespodziankę. Przygotowałam wykwintną kolację, zrobiłam seksowny makijaż i postanowiłam otworzyć mu drzwi w samej bieliźnie. Jak postanowiłam, tak zrobiłam. Po otwarciu drzwi zobaczyłam zaskoczonego Michała… i jego mamę.

Wysłałam do chłopaka wiadomość, że rodzice wyjechali na weekend i ma wpadać na całonocne dymanie. Nie zablokowałam telefonu, schowałam do kieszeni i pośladkiem wysłałam tego samego SMSa do wszystkich moich kontaktów, włącznie z rodzicami, babcią i szefową. Mało tego znajomi dla beki się zebrali i przyjechali do mnie pod dom nas dopingować.

Spotkałam ojca mojego chłopaka na mieście. Powiedział mi, że mam do niego zadzwonić jeśli będę gotowa zobaczyć jak to jest z prawdziwym facetem.

Dostałam dzisiaj ostrego rozwolnienia podczas zakupów i spędziłam 15 minut w hipermarketowej toalecie. Koleś w kabinie obok najwyraźniej miał podobny problem. Żeby zabić czas ciągle do mnie zagadywał.

Pracuję jako ratownik medyczny. Dostaliśmy rano wezwanie do kobiety w zaawansowanej ciąży, której wody odeszły w autobusie. Babeczka dopiero w karetce się przyznała, że to żadne wody po prostu dziecko tak się ułożyło, że naciskało jej na pęcherz i się najzwyczajniej w świecie posikała, a wstydziła się przyznać przed wszystkimi.

Kolega z pracy został zwolniony dyscyplinarnie w trybie natychmiastowym bo przyłapano go na gorącym uczynku jak sika do ekspresu na kawę. Od paru tygodni w ramach podziękowania za pomoc w trudnym projekcie regularnie robił mi kawę „bo i tak szedł po coś innego”. Teraz już wiem po co on chodził do kuchni.