Historyjki
Już nie żyję
Ostatnio pod nieobecność rodziców robiłem małą imprezę. Wszystko przebiegło spokojnie i bez wpadek. O tym, że nie do końca tak było poinformował mnie ojciec, gdy okazało się, że „znajomi” wypili jego 16-letnią whiskey, a do butelki wlali herbatę.
Nie mogę się doczekać
Zebrało mi się na kichnięcie – i to jest ostatnia rzecz, którą pamiętam przed utratą przytomności i późniejszym obudzeniu się w szpitalu. Okazało się, że kichnięcie oderwało kamień nerkowy, który teraz bardzo powoli i bardzo boleśnie przemieszcza się do pęcherza, żebym mógł go wysikać.
No to nara
Wracając wczoraj samochodem z moją matką, zauważyłyśmy autostopowiczkę. Mama zaproponowała jej podwiezienie, a mi kazała przesiąść się do tyłu. Dziewczyna wsiadła. Ja nie zdążyłam. Matka odjechała, zostawiając mnie na przystanku.
Niespodzianka
Mój pies się uparł, żeby w środku nocy wejść do sypialni. Drapał drzwi i piszczał dopóki nie wstałem i nie otworzyłem mu drzwi. Psisko spojrzało na mnie, zwymiotowało na dopiero co wyprany dywan i uciekło.
Brawo ja
Dzisiaj w pracy zauważyłam pająka chodzącego po okularach, które miałam na nosie. Moim pierwszym odruchem było przyłożenie sobie prosto w twarz.
Welcome to my life
Od paru dni ciężko się uczyłem do egzaminu, przez ostatnie dni praktycznie nie spałem, a funkcjonowałem tylko dzięki energetykom. Kiedy późnym wieczorem wracałem od dziewczyny, zasłabłem na przejściu dla pieszych, a w okolicy nie było praktycznie nikogo. Powoli podnosząc się z ziemi usłyszałem, że ktoś nadbiega. Oczywiście już się cieszyłem, że ktoś chce mi pomóc, jednak ten ktoś wyciągnął mój portfel z tylnej kieszeni i pobiegł dalej.
Niespodzianka
Mieszkam z żoną w Anglii. Jakiś czas temu przyjechała do nas teściowa, żeby trochę sobie dorobić i wrócić do kraju. Dzisiaj dowiedziałem się, że postanowiła zostać i mieszkać z nami do emerytury, czyli jakieś 10 lat.
Aż tak źle to wyglądało?
Stałam na światłach i słuchałam radia. Puścili mój ulubiony kawałek – zaczęłam do niego energicznie „tańczyć”. Znikąd pojawił się policjant i wparował mi do auta… myślał, że mam napad padaczki.
Moja wina
Chłopak, któremu dawałam korki z matmy oblał ważny test, w rezultacie czego jego rodzice mnie „zwolnili”. Głupek zapomniał się podpisać i dlatego nie zaliczył.
Dobrze wiedzieć
Niecałą godzinę po rozpoczęciu nowej pracy dowiedziałam się, że zostałam zatrudniona tylko dlatego, że byłam najmniej atrakcyjna ze wszystkich kandydatek i szef stwierdził, że dzięki temu będę w najmniejszym stopniu rozpraszała męskich współpracowników.
Szybkie przywrócenie do porządku
Wracałem ostatnio piechotą z imprezy. Zaczepiło mnie kilku dresów i poprosiło o portfel. Ośmielony alkoholem zapytałem, czy nie mógłbym wyjąć dokumentów. O dziwo zgodzili się. Gdzie tu problem? Otóż oprócz dowodu i prawka wyjąłem też kartę kibica jednego z klubów piłkarskich. Nie powinienem był.
Beka
Niedawno na szyi wyczułem guz. Był twardy jak kamień, bolał przy dotykaniu i znajdował się tuż na zgięciu za uchem. Pomyślałem, że to węzeł chłonny, ale dla pewności postanowiłem wybrać się do lekarza. Lekarz oznajmił mi z rozbawieniem, że… to pryszcz.
Uważajcie
Dzisiaj odkryłem, że kiedy Twoja matka grozi Ci, że zacznie śpiewać na cały głos w zatłoczonym tramwaju, żeby narobić Ci wstydu – nigdy, ale to przenigdy nie odpowiadaj „Proszę bardzo, nie masz tyle odwagi”.