Serce mi stanęło na chwilę

Kilka dni temu ja i mój chłopak obchodziliśmy czwartą rocznicę związku. W prezencie od niego dostałam małą paczuszkę, w której był pierścionek! W jednej chwili znalazłam się w siódmym niebie, rozradowana czekałam na magiczne słowa „czy wyjdziesz za mnie…”, ale po chwili usłyszałam tylko: „Nie jest zaręczynowy, ale mam nadzieję, że ci się podoba, nie wiedziałem co ci kupić, a ekspedientka w sklepie powiedziała, że to będzie dobry prezent na rocznicę”.

Brak słów

Po drodze do szkoły wypadło mi kieszonkowe na cały tydzień. Zanim zdążyłem je podnieść, uprzedziła mnie jakaś staruszka. Zacząłem się z nią kłócić o pieniądze i wówczas wtrącił się przechodzący patrol policji. Zostałem oskarżony o próbę wyłudzenia od „biednej starszej pani” i musiałem odejść z niczym, żeby uniknąć aresztowania.

Przepracowanie

Pierwszy raz w życiu wzięłam 3 tygodnie urlopu. Plan był taki, że kompletnie odetnę się od pracy i solidnie naładuję akumulatory. Nie do końca mi się to udało, bo każdej nocy miałam koszmary nocne. Za każdym razem były powiązane z moją robotą.

Nie tym razem

Przed wyjściem do kosmetyczki pokłóciłam się z mężem. Po powrocie chciał załagodzić sytuację mówiąc, że z ciemniejszym kolorem włosów mi do twarzy, że jasny blond już mu się znudził. Niezła próba, ale kolor włosów zmieniłam rok temu – teraz byłam tylko zrobić paznokcie.

Odrażające

Mój brat ma fioła na punkcie zamków, rycerzy i inscenizacji średniowiecznych bitew. Ma oczywiście imitację zbroi i miecza z dawnych czasów. Od kiedy okazało się, że jego żona jest w ciąży ubzdurał sobie, że przetnie pępowinę mieczem. Absolutnie nie rozumiem co ona w nim widzi.

Skrzywiona psychika

Od dwóch tygodni mam nawracający koszmar – głupi jak cholera. Śni mi się, że dzwoni telefon stacjonarny. W obawie przed tym, żeby nie obudził naszych małych bliźniaków, w rzeczywistości się zrywam i biegnę… właściwie nie wiadomo gdzie, bo my nigdy nawet stacjonarnego nie mieliśmy. Zdarza się, że sytuacja powtarza się nawet parę razy w ciągu jednej nocy.

Nawet nie próbowałam się za niego tłumaczyć

Byłam na spacerze z dziećmi. Mijaliśmy bardzo schorowanego, starszego pana, który ledwo szedł opierając się o laskę. Syn nie potrafił przestać się na niego gapić mimo upomnień. Pan zapytał go rozbawiony czy nigdy nie widział starego człowieka. Hubert odpowiedział: „Widziałem, widziałem… ale nigdy w tak złym stanie”.

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

reset password

Powrót do
Zaloguj się

Zarejestruj się

Powrót do
Zaloguj się
Wybierz Format
Historyjka
Krótka historia
Lista
Klasyczny artykuł z wypunktowaną treścią
Stwórz MEMA
Wgraj obrazek i stwórz własnego MEMA
Video
YouTube lub Vimeo
Obrazek
MEM lub Zdjęcie
GIF
Format GIF

Send this to a friend