Mieszkam w bloku. Ostatnio wychodząc z psem, z impetem otworzyłam drzwi wyjściowe. Jednak nie zauważyłam, że za nimi ktoś jest. Stał tam mój niewidomy sąsiad, a ja przez przypadek uderzyłam go drzwiami tak, że złamałam mu nos.

Bardzo atrakcyjny facet próbował się ze mną umówić. Normalnie by mi to pochlebiało i pewnie bym się zgodziła na randkę gdyby nie to, że jestem pielęgniarką i zostałam przydzielona do opieki nad jego rodzącą żoną.

Od dłuższego czasu nie mogę się pozbyć ohydnej wysypki na ciele. Po szeregu badań okazało się, że mam ostre uczulenie na piwo. Nie byłby to pewnie aż tak wielki problem gdyby nie to, że zarabiam na życie jako barman.

Pokłóciłem się z kumplem, o to który z nas pierwszy poderwie nową pracownicę w naszym biurze. Wygrałem, ale okazało się, że to córka szefa.

Przy rozmowie kwalifikacyjnej o pracę atmosfera była tak rozluźniona, że zsikałam się ze śmiechu.

Bardzo wypadają mi włosy. Odżywki, specjalne szampony, czy balsamy nic nie pomagają. Mam 19 lat i jestem już prawie łysy.

Umówiłam się dzisiaj na randkę w kinie z pewnym kolesiem. Spóźnił się mocno, więc zostały tylko miejsca w pierwszym rzędzie. Facet stwierdził, że tak blisko nie będzie siedział, wypatrzył jakieś pojedyncze miejsce z tyłu i usiadł tam samemu.

Studenci w mojej grupie wykładowej są na tyle mili, że wpisali na listę nawet te osoby, które wzięły w tym roku urlop dziekański.

Niedawno dowiedziałam się, że mój tata nie jest moim biologicznym ojcem. Więc kto? Były najlepszy przyjaciel mojego taty.

Spotykałem się z dziewczyną od dwóch lat, z czego drugi rok praktycznie na odległość, bo wyjechałem na studia. Ona jest rok młodsza i miała do mnie dołączyć. Zaraz po maturze postanowiła mnie zostawić, ponieważ nie będzie studiować w tym mieście. Spotkałem ją na imprezie integracyjnej pierwszego roku.

Odkąd na osiedlu rozniosła się informacja, że w przychodni pracuje młoda pani urolog, mam codziennie kolejkę dziadków zgłaszających potrzebę badania jąder.

Nie możemy się dogadać z mężem w kwestii imienia naszej córeczki. W pewnym momencie próbował przeforsować swojego faworyta słowami: „Pozwoliłem Ci wybrać imię psa, to teraz moja kolej!”.

Jadłam czekoladowy mus i zapytałam faceta, czy mam wąsy. On nie patrząc na mnie zaczął jąkać się i czerwienić mówiąc, że nie chciał mi sprawiać wcześniej przykrości, ale skoro sama już poruszam temat. Wyszukał już nawet parę gabinetów w okolicy gdzie można zrobić epilację laserową, ale nie miał odwagi ze mną o tym pogadać.