Zezłomowałem w przeciągu pół roku 4 dyski twarde. Dzisiaj okazało się, że usterką był zasilacz.

W końcu poznałam nową narzeczoną mojego taty. Kiedy mnie zobaczyła wykrzyknęła „O! Dawno Cię nie widziałam”. Okazało się, że mój ojciec zamierza poślubić matkę mojego byłego chłopaka, z którym się rozstałam, bo mnie zdradzał na prawo i lewo.

Całą rodziną jechaliśmy ponad godzinę do innego miasta, na imprezę urodzinową mojej babci. Kiedy otworzyła drzwi, spojrzała na nas zdziwiona i powiedziała: „Wy nie jesteście zaproszeni, coś Wam się musiało pomylić…” i zatrzasnęła nam drzwi przed nosem.

Rozmawiałam ze swoją przyszłą teściową o moim zbliżającym się weselu. Z poważną miną oświadczyła mi, że niewskazana jest biała suknia, ceremonia w kościele czy kwiaty, bo to by oznaczało, że kopiuję jej własne wesele.

Żyjesz pełnią życia, cieszysz się licznymi przygodami, a potem okazuje się, że to alkoholizm.

Słabiej się poczułam i za zgodą szefowej urwałam się wcześniej z pracy. Będąc już w domu usłyszałam klucz przekręcany w zamku i przestraszyłam się nie na żarty. Po chwili w drzwiach ujrzałam w drzwiach mojego chłopaka, który również bardzo zdziwił się na mój widok. Nie mieszkamy razem, a ja nigdy nie dawałam mu klucza.

Dziś rano mój laptop odmówił dalszej współpracy – nie chce się włączyć. Dokładnie wczoraj minął rok od zakupu, a tym samym skończyła się gwarancja.

Na osiedlu mamy psa, który uwielbia dzieci, zawsze go karmią i lubią się z nim bawić. Mniej więcej tydzień psiaka nie było widać, więc wszystkie dzieci smuciły się z powodu jego zniknięcia. Dziś mój młodszy brat (ma 4 lata) przyszedł do domu z owym psem z płaczem, że „ktoś go popsuł”. Pies nie miał głowy.

W końcu zdobyłem się na odwagę i zaprosiłem dziewczynę, która od dawna mi się strasznie podoba, na randkę. Zlustrowała mnie krytycznie wzrokiem i odpowiedziała: „Przykro mi, ale właśnie sobie zdałam sprawę z tego, że jestem lesbijką”.

Wchodząc do domu zalany w trupa po ciężkiej imprezie nagle poczułem, że robi mi się niedobrze, nie zważając na zabłocone buty ruszyłem do łazienki. Biegnąc przez kuchnię poślizgnąłem się odruchowo łapiąc się czego popadnie, tłukąc tym samym stos brudnych talerzy. Dodatkowo, nie zdążając do łazienki zwymiotowałem na podłogę. Rodzice by mi to wybaczyli gdyby nie to, że wszedłem do sąsiada, mieszkanie obok.

Mój szef stwierdził, że za dużo czasu spędzam w toalecie. Teraz za każdym razem kiedy idę do WC, idzie ze mną i mnie głośno ponagla.

Spotykałam się z pewnym chłopakiem. Wszystko pięknie, wręcz idealnie. Poznałam jego rodzinę no i okazało się, że ma syna. Pomyślałam: „A, nie ma co chłopaka skreślać”. Szkoda tylko, że NIKT z jego rodziny nie wspomniał mi o tym, że oprócz syna facet ma też żonę. Dowiedziałam się, kiedy zaczęła do mnie pisać. Zaprzeczał nawet, kiedy z nim zrywałam.

W ramach żartu moi współlokatorzy zmienili mi tapetę w laptopie na screeny z filmów porno. Zwykle biorę ze sobą komputer na wykłady. Nic strasznego gdyby nie to, że tego dnia robiłam prezentacje na rzutniku przed 200 osobami.