Dzisiaj starsza pani zapytała mnie o drogę do marketu. Nie znajdował się on wcale daleko, ale widząc, że staruszka ledwo chodzi zaoferowałem jej, że ją podwiozę. Wsiadając do samochodu z wielkim impetem uderzyła drzwiami pasażera w betonowy słup. Nawet nie zauważyła, że coś zrobiła nie tak.

Jestem w 9 miesiącu ciąży, ostatnio podczas kąpieli próbowałam wydostać się z wanny, co jest w moim stanie dość kłopotliwe. Mąż przyglądając się temu zaczął śpiewać „zostawcie Titanica nie wyciągajcie go…”.

Chłopak mnie rzucił po dwóch latach związku dla mojej 16-letniej siostry. Kiedy zapytałam go dlaczego to zrobił, odpowiedział, że czekał aż ona będzie w takim wieku, że nie będzie nad nim wisieć groźba prokuratora.

Byłem ostatnio na randce w ciemno. Mój brat próbował mnie zeswatać ze swoją koleżanką z pracy. Umówiliśmy się na miejscu – w knajpie. Dziewczyna przyjechała na swoim autem. Wypiła 3 piwa i zadzwoniła po swojego chłopaka, żeby przyjechał ją odebrać, „bo za dużo wypiła i się nudzi”. 

Jutro muszę zdać służbowego laptopa i za nic nie mogę sobie przypomnieć gdzie wrzuciłam ukryty folder ze swoimi nagimi zdjęciami.

Ukochana zerwała ze mną parę dni po wprowadzce do mnie, bo znalazła masę damskich ciuchów w szafie, a ja ją zapewniałem, że od ponad roku nikogo nie miałem. Nie miałem odwagi jej się przyznać, że to wszystko moje ciuchy! Chyba naprawdę jestem totalnie zniewieściały i nawet nie umiem tego dostrzec.

Siedziałem sobie na kanapie w samych bokserkach z gorącą kawą w ręku. Małżonka zapytała, czy chcę batonika, a ja odpowiedziałem, że chętnie. Nie spodziewałem się, że rzuci nim i trafi idealnie do kubka. Kawa poparzyła mi uda… i wszystko to co między nimi.

Na pierwszej randce koleś mi powiedział, że nic z tego nie będzie, bo na żywo wyglądam identycznie jak matka jego byłej. Podkreślam nie jego była, tylko jej MATKA. Dawno nikt nie sprawił, że straciłam tyle pewności siebie w tak krótkim czasie.

Moja matka wychowuje mnie samotnie. Od mojego przyjaciela jako prezent na urodziny dostałem koszulkę z napisem będę taki jak mój tata.

Dziś przyłapałem mojego kolegę jak sikał do kuwety mojego kota.

Mój mąż za młodu ręcznie malował figurki kolekcjonerskie i ma ich bardzo pokaźną kolekcję. Kiedy nam się rodziły kolejne trzy córki nie uronił łzy. Kiedy zmarł mu ojciec – powstrzymał płacz, ale kiedy zarwała się półka z jego ukochanymi figurkami i dwie się potłukły to ten 46-letni chłop płakał jak bóbr.

Zrobiłam sobie nową fryzurę. Wchodzę do pracy, a koleżanka otwiera szeroko oczy: „O matko, tak wieje”?

Lata temu koledzy wmówili mi, że na komisję wojskową wchodzi się nago. Nie wiedziałem co robić, a oni wszyscy zgodnie powtarzali to samo. W końcu moja kolej – wchodzę nago i miny członków komisji nie zapomnę do dziś.