Historyjki
Urojeni znajomi
Po paru dniach urlopowania w przypływie dobrego humoru postanowiłem wysłać pozdrowienia do większości osób z lity kontaktowej w komórce. Większość ludzi odpowiedziała „Kto to”?
Serio?
Ukradziono mi płaszcz w pracy. Jestem w szoku, nie ma w biurze nikogo kto pracuje krócej niż 10 lat. Wszyscy się znamy jak łyse konie, a tu taka sytuacja. Zgłosiłam to szefowej, na co ona wzruszyła ramionami i powiedziała: „No to ktoś Ci zrobił wielką przysługę. Może w końcu kupisz sobie coś ładnego”.
Nasza bardzo wielka wina
Sąsiadka zrobiła mi wielką awanturę. Podobno przeze mnie jej synkowie mają teraz koszmary nocne. Czym sobie zawiniłam? Otóż nie zareagowałam kiedy chłopcy przeskoczyli przez płot na nasz teren i wykopali psa, którego pochowaliśmy miesiąc wcześniej. Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to, że cała nasza rodzina była w tym czasie na urlopie poza domem – według sąsiadki niczego to nie zmienia.
Nie potrafię się o to gniewać
Dzisiaj mój synek dorwał się do zabytkowego stopera, który dostałem od pradziadka. Miał on olbrzymią wartość sentymentalną oraz materialną. Miał… bo syn zepsuł stoper, próbując wymusić działanie w przeciwnym kierunku, aby „móc podróżować w czasie”.
Dziękuję?
Nowy facet wyznał mi miłość. Tak jakby. Obudził się nad ranem i myślał, że ja wciąż śpię i wyszeptał do mnie: „Boże jesteś taka brzydka, a ja i tak Cię kocham”.
Żarciki się trzymają
Wykład z elektryki. Prowadzący zwraca się do studentów per Panowie, jednakże na sali jest kilka dziewczyn. Po pewnym czasie, zauważając swój błąd mówi: „Żeby Panie nie czuły się takie pomijane, zrobimy teraz zadanie specjalnie dla was”. Po czym dyktuje: „Kuchenka mikrofalowa ma 220V i dwie spirale grzewcze”.
Mózg wyprany
Po wczorajszych ulewach przez prawie dwie godziny zabrakło prądu w całej okolicy. Żona była bardzo zdziwiona, że mój zegarek działa mimo braku prądu. Przebyta korona chyba zaszkodziła jej znacznie bardziej niż mi się wydawało.
Można się było tego spodziewać
Zaproszono mnie na imprezę. Poszedłem, bo rzadko jestem zapraszany. Na miejscu okazało się, że zabrakło imprezowiczom kasy na dalsze chlanie i chcieli tylko mnie poprosić o pożyczkę… Kiedy odmówiłem, o mało co nie skończyłem pobity w rowie.
Powinnam czasem zamilknąć
Po paru spotkaniach facet zapytał mnie, czy mam ochotę poznać jego rodzinę. Jego rodzice planowali obiad w restauracji z okazji okrągłej rocznicy i zapytali, czy nie chciałby mnie przyprowadzić. Z przyjemnością przyjęłam zaproszenie. Na miejscu kiedy wjechaliśmy na parking zobaczyłam dwie skąpo ubrane dziewczyny w wyzywającym makijażu. Ze śmiechem zażartowałam, że nie wiedziałam że impreza będzie miała miejsce w klubie go-go. Jego to zupełnie nie rozbawiło, jako że to były jego siostry.
Doceniam gest
Gorzej się czułam i mój nowy facet uparł się, że to on zrobi obiad. Kompletnie nie zna się na gotowaniu, ale miał dobre chęci. Zrobił mi więc sałatkę. Na bogato – orzechy, szynka parmeńska, oliwa, pomidory, ser feta… surowy kalafior, liście kalafiora.
Następnym razem pomyślę 10 razy
Powiedziałam dziś mojemu chłopakowi, że nieźle śpiewa. Teraz nie chce przestać.
Nieco podejrzane
Pracuję na dziale ogrodniczym w dużym markecie budowlanym. Dzisiaj miałem bardzo dziwnego klienta… kręcił się po całym sklepie i widać było, że nie za bardzo wie czego szuka, więc grzecznie zapytałem go, czy mogę w czymś pomóc. Koleś zmieszany wydukał jakie narzędzie ogrodowe bym polecał, jeśli ktoś „hipotetycznie” chciałby zabić swoją żonę i to upozorować.
Skreślona
Dzisiaj miałam wywiad w agencji modelek. Kiedy facet w poczekalni wywołał kolejną dziewczynę wstałam z promiennym uśmiechem, a on spojrzał pobieżnie na mnie i zawołał „Następna”.