Historyjki
Moje sny są coraz dziwniejsze
Zostałam napadnięta – jakiś koleś próbował mi wyrwać torebkę. W przypływie wściekłość ugryzłam go najmocniej jak potrafiłam… i wtedy obudził mnie krzyk bólu mojego męża.
To wiele o mnie świadczy
Żona wyjeżdża służbowo na parę dni. Jak tylko dzieciaki się o tym dowiedziały to się popłakały. Nie dlatego, że tak bardzo będą tęsknić tylko dlatego, że to oznacza, że ja będę gotował.
Grubo
Dzisiaj jest 9 dzień od kiedy rzuciłem palenie. Wcześniej paliłem ponad paczkę dziennie, więc jest to dla mnie cholernie ciężkie przeżycie. Boli mnie głowa, wszystko mnie drażni, pocę się jak nigdy dotąd, ale powtarzam sobie, że wytrzymałem już tyle to wytrzymam jeszcze trochę. Muszę być naprawdę nieznośny, bo żona i dzieciaki błagały mnie dzisiaj, żebym po prostu sobie zapalił.
Piecze do tej pory
Psiknęłam sobie dzisiaj niechcący perfumami w oko. Piekło niesamowicie, ale po paru minutach płukania wszystko wracało powoli do normy. Pół ślepa sięgnęłam po krople do oczu, które moja siostra zostawiła na wierzchu i zakropliłam sobie oko… kroplami zapachowymi.
Nie dogadamy się
Jestem typowym nocnym markiem. Lubię pracować w późnych godzinach nocnych, a rano odsypiać. Sąsiadka jest za to typowym rannym ptaszkiem. Do tej pory nie wchodziliśmy sobie w drogę, ale ostatnio kupiła sobie parę karmników dla ptaków i sypie im karmę zanim pójdzie spać, bo lubi jak ją budzi radosne ćwierkanie skoro świt. Problem w tym, że mnie również to budzi dzień w dzień, ale ona nie widzi problemu, bo wolno jej robić w swoim ogródku co tylko jej się podoba.
Chyba mnie dobrze zna
Regularnie spóźniam się na poranny autobus. Zdarza się to najwyraźniej znacznie częściej niż myślałam, bo dzisiaj starszy pan z psem, którego nawet nie kojarzę, zwrócił się do mnie współczującym tonem: „No dzisiaj prawie pani zdążyła. Dopiero co odjechał”.
Już nigdy więcej nie wypiję kawy
Dopinałem duży projekt na miejscu u klienta – duża włoska firma, z wieloma rodowitymi pracownikami. Sam prezes osobiście zrobił mi kawę i była piekielnie mocna i obrzydliwa. Nie chciałam go urazić, więc dyskretnie dosypałem sobie cukru. To nie był cukier… tylko parmezan. Nie miałem pomysłu jak z tego wybrnąć więc wypiłem ohydną, piekielnie mocną kawę z tartym serem.
Ciekawy tok myślenia
Jestem strażakiem. Mój 5-letni syn zadzwonił na 998 po to, by zapytać się gdzie jest jego ulubiona szynka.
Usłyszałam zbyt wiele
Dopadł mnie dół i wyżaliłam się rodzicom, że żaden z chłopaków w szkole się mną nie interesuje. Mój tata oświadczył mi wtedy, żebym się nie przejmowała, bo wygląd zewnętrzny nie ma już takiego znaczenia na studiach. Dorzucił, że „po paru piwach na imprezie, prędzej czy później któryś się Tobą zainteresuje.”
Witam w moim życiu
Grałem o citroena w Radiu ZET. Wkrótce odezwał się telefon wyświetlając „Numer prywatny”. Odbierając zostałem poinformowany, że za chwilę będę miał połączenie z Radiem ZET i szansę wygrania samochodu. Z wrażenia wstałem z krzesła i… straciłem zasięg.
Czyja zguba?
Dziś znalazłam naprawdę śliczne kolczyki, które ktoś zgubił. Niestety, znalazłam je w łóżku mojego chłopaka.
Trzymajcie mnie!
Teściu dostał komornicze wezwanie do zapłaty za mandat sprzed 3 lat, który po prostu olał. Uważa, że to my powinniśmy go zapłacić bo akurat wtedy jechał w odwiedziny do nas.
Rano człowiek nie myśli
Mój chłopak poprosił mnie, żebym zadzwoniła do niego rano, żeby go obudzić, bo telefon mu padł i nie może ustawić budzika… Całkowicie na poważnie.