Mój mąż stwierdził, że celowe włączenie alarmu w środku nocy będzie niezwykle śmiesznym psikusem. Wybudzona, wciąż w szoku, wybiegłam przed dom na golasa.

Bezczynne siedzenie nie jest w moim stylu. Pójdę się położyć.

W poniedziałek wzięłam 3 dni wolnego, żeby odpocząć i nadrobić zaległości w lekturze. Po południu dostałam biegunki. Trwała dokładnie trzy dni.

Po 12-godzinnej zmianie wracałam do domu skuterem. Zepsuł mi się jakieś 2 km od domu. Musiałam go pchać całą drogę, w tym pod sporą górkę. W międzyczasie minął mnie mój chłopak, jadący samochodem z kumplami. Zwolnił, żeby mnie otrąbić i pojechał dalej.

Pół mojego młodzieńczego życia kochałam się w jednym chłopaku – bez wzajemności. Marzyłam o nim dniami i nocami. Po kilku latach spotkałam go… Okazał się nowym ginekologiem w mojej przychodni.

Pojechałam z moim chłopakiem poznać jego rodzinę. Późnym wieczorem zaczęłam bawić się z psem i rzucać mu patyk. Oczywiście wszyscy mnie obserwowali, gdyż byłam nowym obiektem zainteresowania. Za którymś rzutem trafiłam patykiem w linie wysokiego napięcia wskutek czego na całej wsi nie było prądu przez 4 godziny. Przez cały pobyt słyszałam śmiechy i ironiczne docinki w moją stronę. Wspaniale jak na pierwszy raz.

Syn poszedł na podwórko i wrócił cały zapłakany. Uderzył się dwa razy w czoło, raz z prawej, a drugi raz z lewej. Ale nie to było przyczyną łez. Starsi koledzy z podwórka wkręcili mu, że to dlatego, że mu rosną rogi i będzie wieczorem wyglądał jak jeleń. Młody cały dzień płakał i biegał do lustra zobaczyć, czy już ma rogi.

Zmieniałam synkowi pieluchę na przewijaku i poczułam, że zaraz kichnę. Jedną ręką przytrzymałam małego żeby nie spadł, bo wierci się strasznie, a drugą odruchowo zasłoniłam twarz. Sęk w tym, że w tej drugiej ręce miałam pełną kupki pieluchę.

Zerwał ze mną chłopak. Powiedział mi, że jest tajnym agentem i rozpracowuje mafię i nie chce, żeby stała mi się krzywda jeśli ktoś odkryje jego prawdziwą tożsamość.

Spotykałem się z dziewczyną, która pracowała jako specjalistka od sieci społecznościowych. Pomijam, że nieustannie gapiła się w telefon, bo taka specyfika pracy, ale kiedy zrobiła mi awanturę, o to, że zmieniłem sobie profilówkę na fejsie bez konsultacji z nią, podziękowałem jej za znajomość.

Sąsiedzi z góry zaczęli nas zalewać akurat jak mnie dopadła biegunka. Siedziałam więc na klopie z parasolem w ręku. Męża tak to rozbawiło, że zrobił mi parę fot i rozesłał do rodziny i znajomych. Nie potrafi zrozumieć teraz mojego oburzenia.

Dzisiaj byłam na pierwszej randce z gościem, którego dopiero poznałam. Powiedział, żebym się elegancko ubrała, więc sądziłam, że zabiera mnie na jakąś uroczystą kolację. Zabrał mnie na wesele swojego brata i przedstawił całej rodzinie jako „Tą jedyną”.

Chciałam facetowi kupić na urodziny kurtkę skórzaną. Bardzo mi się podobała, ale była ostatnia sztuka w jednym rozmiarze i nie byłam pewna, czy będzie odpowiedni. Całe szczęście, że akurat do sklepu wszedł facet o wzroście i posturze mojego ukochanego. Poprosiłam go, żeby ją założył. Wyglądał w niej fantastycznie i tak mu się spodobała, że ją kupił mimo moich protestów. Ekspedientka sprawdziła, że nie ma jej już nigdzie w pobliżu na stanie.