Moja (była) narzeczona zabierała mnie regularnie na weekend do swoich rodziców. Chcąc zapunktować u przyszłych teściów, zaoferowałem się, że pomogę w trwającym remoncie i zajmę się ogrodem. Jak skończyliśmy remont, stwierdziła, że jednak mnie nie chce i była ze mną tę końcówkę, żeby rodzice nie musieli nikogo zatrudnić do roboty.
Connect with:
Komentarze 0