Robiłam zakupy świąteczne i akurat byłam w okolicy biura mojego chłopaka. Wpadłam do niego z niespodzianką i będąc parę kroków za nim zadzwoniłam do niego. Spojrzał na telefon, wyciszył go i odłożył na bok jakby nigdy nic. Kumpel z biurka obok spojrzał na niego pytająco, a on tylko machnął ręka i powiedział: „To tylko taka gruba laska, która ostatnio nie daje mi spokoju”.
Connect with:
Komentarze 0