Jadąc pociągiem musiałam skorzystać z toalety. Poprosiłam najbliższego pasażera w przedziale żeby rzucił okiem na moje rzeczy. Cały przedział spojrzał na mnie jak na morderczynię. Od początku podróży byłam tak pochłonięta książką, że nie zwróciłam uwagi że pan który wsiadł jest niewidomy.
Connect with:
Komentarze 0