Poszłam kiedyś na pierwszą randkę na występ stand-upowy. Jak dla mnie pomysł bardzo oryginalny, a sam występ bardzo mi się podobał. W przerwie podszedł do nas facet z obsługi i powiedział, że albo opuścimy występ, albo mam się zamknąć, bo mój śmiech wszystkich irytuje i nawet występujący się na niego skarżyli.
Connect with:
Komentarze 0