Mimo „ciężkich dni”, po wielu godzinach marudzenia wybrałam się z młodszą siostrą na basen. Schodziłam po drabince do wody, kiedy młoda stwierdziła, że popruł mi się strój i teraz wisi mi na tyłku nitka. Nie zastanawiając się dłużej poprosiłam, żeby ją oderwała. Byłam pewna, że mama uświadomiła ją co to tampon i w jaki sposób się go używa. Niestety, przeliczyłam się.
Connect with:
Komentarze 0